Erik Janża w meczu z Termalicą Nieciecza pierwszą żółtą kartkę zobaczył w 41 minucie za ostrą wypowiedź w kierunku arbitra. W 81 minucie Paweł Malec ukarał go po raz drugi, tym razem za odrzucenie piłki i oklaski po przerwaniu przez sędziego akcji. W efekcie Słoweniec musiał opuścić boisko i dodatkowo skomplikował i tak niełatwą sytuację Górnika w meczu z Termalicą. Tuż po tym, jak sędzia sięgnął po czerwony kartonik Janża po długim monologu rozerwał swoją koszulkę.
Ta reakcja nie spodobała się kibicom, dla których koszulka Górnika jest świętością. W sieci pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy.
- Piłkarze po meczu dostali wolne, ale na pewno porozmawiamy o tym, żeby emocje nie przekładały się na takie zachowania. Musimy jednak wziąć pod uwagę, że Erik nie zrobił tego przeciwko klubowi. Zagrała w nim bałkańska krew, nad którą nie zawsze potrafi zapanować - stwierdził prezes Górnika, Arkadiusz Szymanek.
Tę opinię potwierdził na Instagramie sam zawodnik.
- Przepraszam za reakcję po otrzymaniu czerwonej kartki, zapał i chęć wygrania była tak wielka, że doszło do blackoutu. Razem jesteśmy silniejsi! Kocham Górnik! - napisał Janża.
Na ten wpis zareagowała Torcida.
- Masz charakter i zawsze walczysz na boisku, a emocje czasem biorą górę, gdy coś nie idzie po naszej myśli. Torcida zawsze będzie z Tobą.
Nie przeocz
- Polska Lara Croft wróciła na Śląsk. Zobaczcie zdjęcia Klaudii Danch w naszym regionie
- Bieg Wiosenny w Parku Śląskim. Blisko 1,5-tys. osób pobiegło z flagą Ukrainy ZDJĘCIA
- Górnik Zabrze - Nieciecza 1:1: Gorący doping zabrzańskich fanów ZDJĘCIA KIBICÓW
- Polonia Bytom pokonała LKS Goczałkowice-Zdrój - zobacz ZDJĘCIA
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
