Już pierwsza część spotkania jasno pokazała, że o sukces z Helwetami będzie niezwykle ciężko. Rywal po dwunastu minutach prowadził 3:0 i znajdował się w komfortowej sytuacji przed dalszą fazą spotkania. A gdy kolejny tuzin minut przyniósł dwa kolejne trafienia dla rywala, przy wciąż zerowym stanie bramkowym Polaków, jasne stało się, że jedyne, o co w trzeciej tercji mogą powalczyć nasi reprezentanci, to zmniejszenie rozmiaru porażki.
Mecz ostatecznie zakończył się rezultatem 2:7, a obydwa gole dla Biało-Czerwonych zdobył Jakub Jesionowski. Wynik oznacza, że Polakom pozostała jedynie rywalizacja o miejsca 5-8. W sobotę nasz zespół zmierzy się z Azerbejdżanem i jeśli wygra, zajmie w rozgrywkach najwyższą od dziewięciu lat lokatę. Drugą parę stworzą Ukraińcy i Francuzi. Z kolei o zwycięstwo w turnieju powalczą Szwajcarzy, Portugalczycy, Włosi i Hiszpanie. Wymienione cztery zespoły wywalczyły już także prawo gry w przyszłorocznych Igrzyskach Europejskich, które odbędą się w Krakowie.
