AKTUALIZACJA
b]20 grudnia, godz. 11.30[/b]
Policja oficjalnie zakomunikowała, co wydarzyło się 19 grudnia w Komendzie Wojewódzkiej we Wrocławiu.
- Wczoraj w pomieszczeniu piwnicznym wykorzystywanym przez pracowników Laboratorium Kryminalistycznego KWP we Wrocławiu doszło do zajęcia się ogniem drewnianych elementów infrastruktury technicznej i zadymienia w obiekcie. W związku z tym kierownictwo zarządziło ewakuację i wszyscy pracownicy opuścili budynek. Policjanci prowadzą czynności mające na celu ustalenie wszystkich okoliczności tego zdarzenia — przekazała portalowi GazetaWroclawska.pl aspirant Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Po oddymianiu i wietrzeniu przez strażaków przywrócono funkcjonowanie wszystkich pomieszczeń, z wyjątkiem jednego, które uległo zniszczeniu.
Godz. 20
W części budynku, z którego wydobywał się dym, prawdopodobnie znajdują się też pomieszczenia laboratorium kryminalistycznego, gdzie prowadzone są min. badania balistyczne broni. To kolejna nieoficjalna informacja, do której dotarliśmy.
Godz. 19
Straż pożarna i policja wciąż odmawiają odpowiedzi na pytanie: co się paliło w Komendzie Wojewódzkiej Policji przy ul. Podwale we Wrocławiu. Oficjalny komunikat na ten temat ma zostać wydany dopiero jutro (wtorek, 20 grudnia). Nam udało się nieoficjalnie dowiedzieć, że ogień pojawił się w piwnicznym pomieszczeniu wyłożonym boazerią, w którym najprawdopodobniej znajdowały się dokumenty.
Godz. 18.30
Asp. Aleksandra Pieprzycka rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, ponad cztery godziny od wybuchu pożaru w komendzie, już po zakończeniu akcji straży i wietrzenia pomieszczeń, nadal nie wie co się paliło. Poinformowała nas jedynie, że osoby, które zostały ewakuowane z budynku, nadal do niego nie mogą wrócić z wyjątkiem niezbędnych służb dyżurnych. Cześć pracowników cywilnych i policjantów po ewakuacji udała się do domów.
"Oficjalna informacja o tym, co się konkretnie paliło, będzie dostępna jutro" - poinformowała Aleksandra Pieprzycka.
Godz. 18
Jak poinformowali nas dyżurni Komendy Miejskiej i Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu, działania zostały zakończone. Nikt nie został ranny.
Na pytanie, co się paliło w budynku komendy przy Podwalu, strażacy ograniczają się tylko do krótkiej odpowiedzi, że pożar był zlokalizowany w pomieszczeniach piwnicznych. Po więcej informacji odsyłają do policji.
Godz. 17.11
Straż Pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze około godziny 13.55. Do tej pory trwa akcja służ. Policjanci wciąż nie wiedzą, co dokładnie się pali i dlaczego.
- Na razie nie znamy przyczyny pożaru. Wybuchł w jednym z pomieszczeń piwnicznych na -1 piętrze. Nie możemy rozpoczynać działań biegłych, do momentu, gdy strażacy nie zakończą działać na miejscu - mówi Gazecie Wrocławskiej asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Godz. 17
Jak ustalił nasz reporter, na miejscu pożaru interweniują też dwa zastępy specjalistycznej grupy ratownictwa chemicznego. Trwa ustalanie, czy w budynku nie ma niebezpieczne dla zdrowia i życia substancji, które mogły powstać podczas pożaru.
Godz. 15.30
W poniedziałek (19 grudnia) około godz. 14 strażacy ewakuowali policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji przy ul. Podwale we Wrocławiu. Na miejsce przyjechało aż 11 zastępów straży pożarnej. Na szczęście, nikomu nic się nie stało.
- W pomieszczeniach piwnicznych (na -1 piętrze) doszło do zadymienia. Obecnie próbujemy ustalić przyczynę tego zdarzenia - mówi Andrzej Holak z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
Na ten moment trwa oddymianie budynku. Nie wiadomo, jak długo potrwa procedura.
Do pożaru doszło tutaj:
