Firma, która będzie operatorem Mevo znów z kłopotami w Sztokholmie. Wszystkie rowery tymczasowo wycofane. Trójmiasto ma mieć ten sam model

Stanisław Balicki
Rowery nowego Mevo to ten sam model, z którym są problemy w Sztokholmie
Rowery nowego Mevo to ten sam model, z którym są problemy w Sztokholmie Karolina Misztal
Wszystkie elektryczne rowery w sztokholmskim systemie roweru miejskiego zostały do odwołania wycofane a system – zawieszony do odwołania. W rowerach pęka rama, parę dni temu jeden z użytkowników został ranny po wywrotce tym spowodowanej. Takie same jednoślady mają jeździć w systemie roweru metropolitalnego Mevo. W Sztokholmie to nie pierwsze kłopoty operatora, który w Trójmieście rozpoczął już testy systemu.

Działający w stolicy Szwecji system roweru metropolitalnego Stockholm eBikes znów ma problemy.

- Wczoraj jeden z naszych użytkowników przewrócił się z powodu pękniętej ramy. Poszkodowana osoba przebywała w szpitalu i jesteśmy oczywiście w kontakcie, aby upewnić się, że wszystko z nią w porządku i nie wymaga dalszego leczenia – mówił 2 maja Henric Hedenqvist, dyrektor generalny Stockholm eBikes, w rozmowie z dziennikiem Dagens Nyheter.

Operator systemu to spółka zależna od Inurba Mobility, firmy która wygrała przetarg na obsługę drugiego podejścia do trójmiejskiego systemu Mevo. Takie samo pęknięcie przy mocowaniu kierownicy i przedniego koła miało już zostać wykryte w 4 kolejnych rowerach. Według Hedenqvista osiem innych miało też inne pęknięcia w ramie. Od wczoraj sztokholmski system jest zawieszony.

- Jako firma podjęliśmy tę decyzję, ponieważ sytuacja jest poważna i nie chcemy, aby więcej osób brało udział w tego typu wypadkach. Powiadomiliśmy o tym miasto dziś rano i wycofujemy wszystkie rowery, aby nasz dostawca rowerów mógł je zbadać i upewnić się, że taka sytuacja się nie powtórzy – poinformował szwedzki dziennik Henric Hedenqvist.

Dostawca to włoska firma Vaimoo, której pojazdy mają również jeździć w Trójmieście. To nie pierwsze problemy w Sztokholmie z tym modelem elektrycznego roweru i kolejne wycofanie całej ich floty z użytku w stolicy Szwecji.

- Jeżeli firma w trybie nagłym musi zdjąć z ulic Sztokholmu tysiąc rowerów, z powodu groźby samozapłonu baterii i ma naliczoną równowartość 5 mln zł kary tylko za zimę 2022/23, to chyba możemy mówić o dużym problemie bo to jest taki sam rower i tac sama firma, z którą właśnie ruszamy na Pomorzu – mówił nam 2 tygodnie temu, gdy zaczęły się trójmiejskie testy reinkarnacji Mevo, Roger Jackowski, aktywista koalicji „Rowerowe Trójmiasto”.

Poprzednie wycofanie rowerów w Sztokholmie miało miejsce w zimie. Operator spóźnia się też z dostawą kolejnych jednośladów. Obecnie jest ich w stolicy Szwecji 3 tys., powinno być 4,6 tys. Pechowy był też start sztokholmskiego roweru metropolitalnego, który miał wystartować 1 kwietnia ub. roku, jednak z powodu opóźnień w dostawach rowerów ruszył dopiero w maju.

Po spektakularnej katastrofie Mevo 3 lata temu, którego operatorem był Nextbike, nowy przetarg na rower metropolitalny dla Trójmiasta i 13 okolicznych gmin wygrała katalońska firma City Bike Global – Inurba Mobility. Umowę z operatorem, który prowadzi m. in. system sztokholmski, podpisano 8 lutego ub. roku. Cała flota nowego podejścia do Mevo ma liczyć 4099 rowerów. Tysiąc z nich to tradycyjne jednoślady natomiast cała reszta to rowery z napędem wspomaganym elektrycznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Luzia
z tym systemem ciągle są kłopoty. nie wiem czy nie lepiej już postawić na swój własny rower i mieć go zawsze pod ręką. niedawno na Al. Grunwaldzkiej otworzył się sklep Ecoride gdzie można sobie przetestować rowery elektryczne więc jeśli ktoś jest niezdecydowany to dobra opcja moim zdaniem
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl