
Spis treści
"Szkło kontaktowe" po zmianach. Z programu odeszły znane twarze
W maju, w "Szkle kontaktowym" prowadzący satyryk Krzysztof Daukszewicz pokusił się o wyjątkowo niefortunny żart. Zapytał dziennikarza Piotra Jaconia, który wychowuje transpłciowe dziecko, o to "jakiej płci dzisiaj jest".
Afera spowodowała, że z pracy w programie zrezygnował Krzysztof Daukszewicz. W imię solidarności z nim Robert Górski oraz Artur Andrus również porzucili pracę w stacji TVN24.
Bojkot "Szkła kontaktowego"? Wydawcy się przestraszyli
Zmiany personalne wzbudzały ogromne emocje wśród widzów TVN24. Chodziło szczególnie o odejście Artura Andrusa, który był w "Szkle kontaktowym" od początku, czyli od 2005 roku. Fani grozili nawet, że nie będą już oglądać programu, a ich reakcji podobno bali się wydawcy.
W czerwcu serwis Plotek.pl donosił, że nowi prowadzący program dostali instrukcje, aby nie wchodzić w polemikę z widzami na temat zmian personalnych. Mówiło się również o możliwej przerwie wakacyjnej, podczas której "Szkło kontaktowe" zniknęłoby z anteny.
Są wyniki oglądalności "Szkła kontaktowego". Co dalej z programem?
Obawom o przyszłość formatu przeczą najnowsze wyniki oglądalności. Według danych Nielsen Audience Measurement, na początku czerwca b.r. program śledziło 777 tys. widzów. Wcześniej format oglądało 593 tys. osób. "Szkło kontaktowe" cieszy się wzrostem oglądalności o 30 tys. widzów w zestawieniu z wynikami z ostatnich tygodni pracy "starego składu".
mm