Fortuna 1 Liga. Marek Mróz, piłkarz Apklan Resovii: Nie było w naszych szeregach ani chwili zwątpienia

Michał Czajka
- Bardziej czułem tą atmosferę przed, a gdy pojawiliśmy się na boisku, to liczył się tylko mecz - mówi Marek Mróz
- Bardziej czułem tą atmosferę przed, a gdy pojawiliśmy się na boisku, to liczył się tylko mecz - mówi Marek Mróz Krzysztof Kapica
- Jesteśmy na fali, ale nie możemy popadać w huraoptymizm - mówi gracz Apklan Resovii Marek Mróz po meczu derbowym.

To były twoje pierwsze derby Rzeszowa - coś cię zaskoczyło?
Zgadza się, po raz pierwszy brałem udział w rzeszowskich derbach i myślę, że na pewno zaskoczyła mnie atmosfera, bo kibiców troszkę się nagromadziło i była bardzo fajna atmosfera - to było czuć. Raczej podszedłem jednak do tego spotkania spokojnie i gdy zaczęło się spotkanie to tych kibiców prawie nie słyszałem, bo byłem tak skoncentrowany, że liczyła się tylko piłka. Bardziej na pewno czułem tą atmosferę przed, a gdy pojawiliśmy się na boisku, to liczył się tylko mecz.

Pierwsza połowa była bardzo dobra w waszym wykonaniu - czy w przerwie spodziewałeś się, że ułożycie sobie ten mecz pod siebie czy jednak obawiałeś się tej drugiej połowy?
Tak naprawdę to w szatni trener i my nawzajem zwracaliśmy uwagę, żeby nie zadowalać się tym wynikiem. Jedna bramka, która mogłaby paść po przerwie mogłaby napędzić Stal, która była niesiona dopingiem kibiców i tak właśnie się stało. Niestety myślę, że trochę za mało było takiej agresywności z naszej strony, gdzieś brakło doskoku i szybko straciliśmy te dwie bramki. Myślę jednak, że chwała nam za to, iż szybko umieliśmy się z tego podnieść, bo sądzę, że większość zespołów by już tego meczu nie wygrała, a nam się udało.

Czy po tych dwóch straconych golach pojawiło się chwilowe zwątpienie czy wręcz maksymalna złość?
Myślę, że chwili zwątpienia nie było w żadnym momencie - szedłbym bardziej w stronę tej złości. Po bardzo dobrej pierwszej połowie tak szybko straciliśmy te dwie bramki i to nas bardzo ruszyło. Trzeba było to przerodzić w jeszcze większą koncentrację, by nie stracić kolejnych goli, a strzelić, by jednak wygrać ten mecz.

Od przyjścia trenera Hajdo wyglądacie zupełnie inaczej, a przecież pozornie niewiele się zmieniło - co więc się stało?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Punkty zaczęły się pojawiać i ta gra też nie wygląda najgorzej. Myślę, że każdy z zawodników miał świadomość tego, w jakiej sytuacji się znajdujemy i jeszcze dołożył jakiś procent od siebie, żeby było inaczej, ale trzeba też pamiętać, że cały czas nie jesteśmy w super sytuacji. Ciągle jesteśmy na dole i nie możemy popadać w żaden huraoptymizm.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sądzę jednak, że macie teraz taki dobry klimat i pewnie jest też taka pozytywna pewność siebie.
Zgodzę się, ta pewność siebie rzeczywiście jest. Sam to widzę po sobie i po innych zawodnikach - każdy jest skoncentrowany i od każdego można oczekiwać dobrego poziomu.

Wygląda, że dobrze wam się gra z zespołami z czołówki.
Myślę, że troszkę tak. Z tymi zespołami z górnej półki gra się może nie tyle, że lepiej, ale ta gra jest bardziej płynna, bo jeśli mierzymy się z zespołem, który broni się przed spadkiem, to gra była taka bardziej szarpana. Te zespoły z górnej części tabeli raczej chcą grać w piłkę i nam się łatwiej dopasować do takiego poziomu.

W 88. Derbach Rzeszowa Apklan Resovia pokonała Stal Rzeszów 4:3. Jeszcze raz przyglądnęliśmy się wydarzeniom tego spotkania.

Fortuna 1 Liga. Krajobraz po 88. Derbach Rzeszowa - nasze podsumowanie

Stal Rzeszów - Apklan Resovia 3:4 (0:2) - RELACJA

Fortuna 1 Liga. Apklan Resovia wygrywa niesamowite derby Rze...

Przemarsz kibiców Resovii na derby Rzeszowa ze Stalą [ZDJĘCIA]

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl