Fotograf ze Świnoujścia uratował orła. Wyciągnął go z błota [zdjęcia]

Adam Swarcewicz [email protected]
Ostatecznie akcja zakończyła się powodzeniem, Po wszystkim, ptak został umyty i trafił pod właściwą opiekę. Możliwe, że niedługo będzie latał w Wolińskim Parku Narodowym.
Ostatecznie akcja zakończyła się powodzeniem, Po wszystkim, ptak został umyty i trafił pod właściwą opiekę. Możliwe, że niedługo będzie latał w Wolińskim Parku Narodowym. iswnoujscie.pl
Świnoujski fotograf Krzysztof Chomicz natrafił na orła tonącego w błocie. Po kilku próbach pomocy i interwencji straży pożarnej, sam podjął się akcji ratunkowej.

W wtorek w godzinach popołudniowych, niedaleko Karsiborskich Paproci, w gęste błoto wleciał orzeł. Ptak nie mógł wydostać się z mazi i tonął coraz bardziej. Uratować go można było przed zapadnięciem zmroku, gdyż wtedy błoto zaczynało już zastygać.

Wypadek zauważył Krzysztof Chomicz, świnoujski fotograf, który z miejsca podjął się interwencji. Na początek, dzięki pomocy Pawła Sujki, zastępcy prezydenta miasta, wypożyczył linę od strażaków, jednak sprzęt okazał się niewystarczający, a odległość między lądem a topiącym się ptakiem była zbyt duża. Po nieudanej akcji ratunkowej interwencję podjęli strażacy, jednak dwa zastępy, które pojawiły się na miejscu zdarzenia, nie mogły wiele zdziałać. Zbliżenie się na specjalnych saniach do zwierzęcia było niemożliwe i narażało na niebezpieczeństwo życie samych strażaków.

Krzysztof Chomicz zdecydował się samemu uratować biedne zwierzę. Na portalu iswinoujscie.pl zaapelował o pomoc do wszystkich chętnych, którzy mogliby pomóc mu w akcji.

Zakupiono styropian i zorganizowano odpowiednio długą linkę ratunkową. Nie zabrakło też wolontariuszy, gotowych do asekurowania pana Krzysztofa.

Cała akcja trwała prawie godzinę. Przez ten czas ratownik przemieszczał się przez 30 metrów błota. Ostatecznie udało mu się złapać zwierze.

Zbliżał się wieczór, w związku z tym błoto było coraz bardziej gęste i stygnące. Nie było łatwe wyciąganie z wody ratownika razem z poszkodowanym. Na szczęście męczący powrót na brzeg zakończył się dobrze i zarówno pan Krzysztof, jak i orzeł, wylądowali na brzegu.

Pan Krzysztof nie wyszedł z akcji ratunkowej bez szwanku. Podczas wyciągania orła, ten uderzył go swoim twardym dziobem w rękę. Fotograf ma też zranioną nogę.

Zobacz też:
Wiewiórka z Woodstocku trafiła do Dzikiej Ostoi

Polecamy na gs24.pl:

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Fotograf ze Świnoujścia uratował orła. Wyciągnął go z błota [zdjęcia] - Głos Szczeciński

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

z
zdziwiony

Pan Chomicz w październiku ub. roku w tym samym miejscu uratował młodego bielika. Tak samo, jak i w obecnej akcji okazało się, że służby mające w zadaniach takie działania są bezradne a żurnaliści wykazują przyzwyczajenia, kiedy bielika uważano za podgatunek orła. "Orzeł bielik" - seria złotych monet, rozpoczęta w 1995, czyli 20 lat temu bielik był orłem. Ciekawe, czy sam zainteresowany wie, że nie jest orłem i czy go to w ogóle obchodzi.

r
ren

Za ten wyczyn chylę czoła przed p. Chomiczem. Jednak redaktora piszącego tekst o tym wydarzeniu należałoby wysłać do dokształcenia się w pierwszej lepszej szkole podstawowej. Bielik to nie orzeł panie redaktorze ...

b
bobik
bieliki należą do jastrzębiowatych rodzaj haliaeetus a orły to rodzaj aquila. Bielikowi bliżej do myszołowa niż do orła. Na Wolinie orła się nie uświadczy.
Wróć na i.pl Portal i.pl