Kamil Stoch i Dawid Kubacki w treningu zachwycali. Pierwszy skoczył 138,5 metra, drugi 138 metrów. W serii próbnej przegrali tylko z Philippem Aschenwaldem (Austriak skoczył 137 metrów, ale startował z krótszego rozbiegu). W pierwszej serii sukces był połowiczny. Skaczący w parze ze Stochem Rok Justin nie był dla niego żadną konkurencją. Słoweniec osiągnął 123 metry, ale Kamil skoczył tylko trzy i pół metra dalej. Po pierwszej serii był 25 . W drugim skoku poprawił się o jedenaście i pół metra. W pięknym stylu skoczył 135 metrów. W Ga–Pa raz wygrał, raz był drugi – w tym roku ostatecznie zajął dopiero19. miejsce. – Ten drugi skok pokazał, że jest szansa, że Kamil szybko wróci do dobrej formy. Widać było, że w powietrzu zachowywał spokój – tłumaczył Martin Schmitt, legendarny skoczek, obecnie ekspert Eurosportu.
Dawid Kubacki nie zawiódł. W pierwszej próbie konkursowej miał dużo lepsze warunki od Stocha. Z lekkością je wykorzystał. Znów pokazał – tak ostatnio chwalone przez Martina Schmitta – potężne odbicie i skoczył 137 metrów. Po pierwszej serii przegrywał tylko z sensacyjnie prowadzącym Lindvikiem, który nieoczekiwanie wyrównał rekord skoczni Simona Ammana. W pięknym stylu skoczył 143,5 m. Skoczek z Nowego Targu w drugiej serii był równie mocny. Skoczył 139,5 metra. Znowu wskoczył na podium. Jak w Oberstdorfie – na jego najniższy stopień.
Błysku z prawdziwego zdarzenia w pierwszej serii zabrakło Ryoyu Kobayashiemu. Zwycięzca pierwszego konkursu w TCS nie skoczył źle, ale wszyscy w pierwszej serii liczyli na więcej, niż tylko 132 metry w jego wykonaniu. Zwłaszcza, że miał dobre warunki na skoczni. Do Lindwika tracił aż dziesięć punktów. W drugiej próbie pokazał genialną formę. Jako drugi skoczek w konkursie przekroczył 140 metrów. Dokładnie o metr. Stracił jednak szansę na zostanie pierwszym w historii skoczkiem, który wygrał sześć konkursów TCS z rzędu, bo pół metra dalej w drugiej serii skoczył Karl Geiger. Niemiec przegrał tylko z Lindvikiem, który w drugiej serii dołożył 136 metrów i sensacyjnie wygrał w Ga–Pa. Jeszcze mniej szczęścia miał brat Ryoyu – Junshiro. Starszy z braci Kobayashich dołączył do długiej już listy skoczków, którzy w tym sezonie zostali zdyskwalifikowani za nieprawidłowy kombinezon. W pierwszym konkursie 68. TCS sędziowie za strój ukarali Jakuba Wolnego.
Pięciu Polaków startowało w noworocznym konkursie w Ga–Pa (kwalifikacji nie przebrnął jedynie Jakub Wolny). Czekaliśmy na trzy pojedynki polsko–norweskie w systemie K.O. Norwegia wygrała w tym mały m spotkaniu z Polską 3:0. Piąty w Oberstdorfie Żyła przegrał właśnie z Lindvikiem, „Wiewiór” – już z krótszego rozbiegu – skoczył 133,5 metra. Do drugiej serii dostał się jako jeden z piątki „szczęśliwych przegranych”. W drugim skoku osiągnął 133 metry. Po pierwszej serii był ósmy, zawody skończył na 15. miejscu.
Maciej Kot oddał przyzwoity skok, ale to nie wystarczyło. Doleciał do 128 metra. Robert Johansson był jednak za mocnym rywalem. Norweg poprawił wynik Kota o sześć metrów. Polak skończył noworoczny konkurs w Ga–Pa na 33. miejscu. Stefan Hula był 40. Osiągnął tylko 124,5 m. Mimo że Daniel-André Tande nie prezentuje się ostatnio najlepiej, to i tak spokojnie wygrał ze „Stefankiem”. Skoczył 129,5 metra.
Na półmetku 68. edycji Turnieju Czterech Skoczni liderem wciąż jest Ryoyu Kobayashi, drugi – ze stratą 6,2 pkt do Japończyka – jest Karl Geiger. Trzeci jest oczywiście Dawid Kubacki. Do Ryoyu traci 8,5 pkt.
Klasyfikacja generalna Turnieju Czterech Skoczni
[lista]
[*]1. Ryoyu KOBAYASHI Japonia 587,2
[*]2. Karl GEIGER Karl Niemcy 580,9
[*]3. Dawid KUBACKI Polska 578,7
[*]4. Marius LINDVIK Norwegia 568,3
[*]5. Stefan KRAFT Austria 554,1
[*]6. Markus Eisenbichler Niemcy 543,9
[*]7. Piotr ŻYŁA Polska 543,7
[*]8. Robert JOHANSSON Norwegia 542,1
[*]9. Domen PREVC Słowenia 540,8
[*]10. Daiki ITO Japonia 540,7
[*].............................................
[*]19. Kamil STOCH Polska 524,5
[*]29. Maciej KOT Polska 353
[*]30. Stefan HULA Polska 332,5
Konkurs w Ga-Pa, wyniki:
1. Marius LINDVIK (Norwegia) 289,8 (143,5/136)
2. Karl GEIGER (Niemcy) 285 (132/141,5)
3. Dawid KUBACKI (Polska) 284 (137/139,5)
4. Ryoyu KOBAYASHI (Japonia) 282,1 (132/141)
5. Daiki ITO (Japonia) 273,4 (131/136,5)
Niemiecka część 68. Turnieju Czterech Skoczni przechodzi do historii. W kolejnych dniach będą rywalizować w austriackiej części imprezy. W Innsbrucku na słynnej Bergisel (3 – 4 stycznia) oraz na obiekcie imienia Paula Ausserleitner w Bischofshofen (5 – 6 stycznia).
Kwalifikacje i konkursy 68. Turnieju Czterech Skoczni tylko w Eurosporcie 1 i Eurosport Playerze.
Świątek rozstaje się z trenerem!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?