Gdańsk. Policja zbada sprawę pijanego księdza
Pogrzeb pana Stanisława z Gdańska na cmentarzu Łostowickim nie był spokojną ceremonią. Ksiądz z parafii św. Maksymiliana Kolbego, który odprawiał mszę, pojawił się tam pijany. Na krążącym po sieci nagraniu widać, że kapłan nie tylko ma trudności z przemawianiem, ale także z utrzymaniem równowagi. Mężczyzna chwiał się na nogach i przytrzymywał pomnika, a na sam koniec przewrócił się na grób. Osoby obecne na pogrzebie musiały wyprowadzić go z cmentarza.
Teraz okazuje się, że sprawie przyjrzy się też policja pod nadzorem prokuratury.
- Gdańscy policjanci pod nadzorem prokuratury prowadzą postępowanie sprawdzające w sprawie obrazy uczuć religijnych, w związku ze zdarzeniem z dnia 1 grudnia 2022 roku, które miało miejsce na terenie jednego z gdańskich cmentarzy - mówi mł. asp. Marek Kobiałko, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Za obrazę uczuć religijnych innych osób duchownemu grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub nawet pozbawienia wolności do dwóch lat.
CZYTAJ TAKŻE:
Metropolita Gdański odnosi się do sprawy ks. Andrzeja Dębskiego: "Nie miałem żadnej wiedzy na temat jego zachowań"
