IŁ - 2 został zestrzelony w tym miejscu najprawdopodobniej w marcu 1945 r. Znaleziono m.in. elementy poszycia samolotu, elementy kabiny i szyby pancernej. Odkopano także elementy szkieletu samolotu, przyrządy pomiarowe (w tym kompas i wskaźnik paliwa), taśmę amunicyjną, fragment skrzydła i opancerzenia silnika. Nie znaleziono jednak żadnego uzbrojenia czy silnika maszyny.
- Najprawdopodobniej zostały zabrane tuż po wojnie - uważa Andrzej Mierzejewski z Sekcji Historyczno - Eksploracyjnej TPS.
Fragmenty myśliwca trafią do Muzeum Lotnictwa w Rogowie.
Większość znalezionych elementów jest nadpalona, co oznacza, że radziecki myśliwiec, po tym jak został zestrzelony, musiał się palić. Nie znaleziono żadnych drewnianych części.
WIĘCEJ ZDJĘĆ fragmentów radzieckiego samolotu na
Zdaniem członków sekcji TPS, samolot, który rozbił się w Gdańsku miał dwuosobową załogę - pilota i strzelca, o czym świadczyć mają znaleziony fragmenty maszyny, a przede wszystkim - typy amunicji. Niektóre IŁ-y były bowiem jednoosobowe.
Data zestrzelenia jest niemal stuprocentowo pewna, bo właśnie w tym czasie radzieckie samoloty miały się pojawiać nad gdańskim niebem.
Więcej o tym, co jeszcze znaleziono w Klukowie, czytaj w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"