Przypomnijmy, że Stalexport Autostrada Małopolska wystąpiła w grudniu do GDDKiA z wnioskiem o zgodę na podniesienie opłat na A4 Kraków-Katowice dla samochodów ciężarowych z 30 do 35 złotych na każdej z bramek - w Mysłowicach i Balicach.
"Prawo do podwyższenia opłaty za przejazd autostradą płatną wynika z Umowy Koncesyjnej. GDDKiA nie posiada realnych uprawnień do wpływania na decyzje związane ze zmianami stawek opłat o ile mieszczą się one w zakresie przewidzianym w umowie. Niezależnie od tego, bezzwłocznie po otrzymaniu wniosku od koncesjonariusza, GDDKiA zwróciła się z prośbą o ponowne przeanalizowanie tej sprawy" - podkreślają w GDDKiA.
Jak udało nam się jednak dowiedzieć, proponowane przez Stalexport nowe ceny za przejazd, mieszą się we wspomnianym "zakresie przewidzianym w umowie". A to oznacza, że GDDKiA nie ma możliwości zablokowania wzrostu cen.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ: