Ginekolog zgwałcił pacjentkę? Kobiety ostrzegały się przed nim w internecie

Małgorzata Moczulska
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Pixabay
Lekarz podał kobiecie lek, który sprawił, że nie mogła się bronić. Nie była to pigułka gwałtu, ale silny lek znieczulający. Po jego podaniu kobieta nie była w stanie stawić oporu, gdy lekarz doprowadził ją do stosunku płciowego - twierdzi prokuratura. W sądzie w Świdnicy ruszył proces lekarza, który miał zgwałcić pacjentkę, a dodatkowo prowadzić gabinet mimo sądowego zakazu i wyłudzać świadczenia z Narodowego Funduszu Zdrowia. Pacjentki ostrzegały się przed nim w internecie.

67-letni lekarz staje przed sądem po raz drugi. Już raz był skazany i miał zakaz prowadzenia gabinetu. Pacjentki ostrzegały się przed nim w internecie

67-letni ginekolog mieszka w Bielawie, ale gabinety lekarskie przez ostatnie lata miał w kilku miejscach m.in. w Świdnicy i Dzierżoniowie. Pracował też jako lekarz w jednym ze szpitali w regionie wałbrzyskim.

Od wielu lat nie cieszył się najlepszą opinią. Pacjentki wzajemnie ostrzegały się przed nim. Tak pisze o nim pani Anna ze Świdnicy na jednym z medycznych forów internetowych: „...poszłam do niego na rutynową wizytę, krótko po przeprowadzce do Świdnicy. Byłam w mieście nowa, nie znałam żadnego ginekologa, więc przypadek chciał, że trafiłam właśnie do tego. I jakież było moje zdziwienie, kiedy stwierdził, że mam spory polip na szyjce macicy i że jeżeli nie chcę mieć w przyszłości problemów z zajściem w ciążę, to on doradza mi usunięcie go, za jedyne 300 złotych. W pierwszym odruchu i szoku zgodziłam się, ale coś mnie tknęło i następnego dnia poszłam innego ginekologa. Opowiedziałam pokrótce co się stało. Lekarz zbadał mnie dokładnie, kilkakrotnie dopytując, gdzie niby miał być ten rzekomy polip, ale niczego się nie dopatrzył. Wszystko było w najlepszym porządku, żadnych polipów, żadnego nawet stanu zapalnego, nic!...”.

Ale doktor Andrzej Z. ma dużo więcej na sumieniu. Najpoważniejszy z postawionych lekarzowi zarzutów dotyczy zgwałcenia jednej z pacjentek. Do zdarzenia miało dojść podczas wizyty związanej z rzekomym zabiegiem ginekologicznym w prywatnym gabinecie medyka.

- Lekarz podał kobiecie lek, który sprawił, że nie mogła się bronić. Nie była to pigułka gwałtu, ale silny lek znieczulający. Po jego podaniu kobieta nie była w stanie stawić oporu, gdy lekarz doprowadził ją do stosunku płciowego - wyjaśniają śledczy.

67-latka zatrzymano wiosną ubiegłego roku. Mężczyzna chcąc uniknąć zatrzymania, próbował ukryć się przed mundurowymi w szafie na poddaszu swojego domu. Nie udało mu się. Sąd na wniosek policji i prokuratury zadecydował o tymczasowym aresztowaniu.

Zatrzymanie było efektem kilkumiesięcznego śledztwa prowadzonego przez policjantów. Oprócz zarzutu zgwałcenia pacjentki, lekarz usłyszał zarzuty co najmniej sześciu oszustw na szkodę Narodowego Funduszu Zdrowia.

- Mężczyzna ten w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadził w błąd jego pracowników na okoliczność wykonywania świadczeń w zakresie położnictwa i ginekologii. Straty, jakie powstały, mogą sięgać kilku tysięcy złotych - wyjaśniają śledczy.

Kolejny zarzut dotyczy naruszenia zakazu sądowego dotyczącego prowadzenia prywatnej praktyki lekarskiej w zakresie ginekologii i położnictwa.

- Podejrzany pomimo takiego zakazu przyjmował pacjentki w ramach prywatnej praktyki lekarskiej, jednocześnie m.in. nakłaniając kilka z nich do przerwania ciąży z naruszeniem przepisów ustawy - wyliczają śledczy.

Co istotne, zatrzymany lekarz odbywał już karę więzienia za podobne przestępstwa. Teraz grozi mu nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Kolejną rozprawę świdnicki sąd zaplanował na 28 lutego.

Kosmetyczka Gwiazd odc. 8 - Kasia Stankiewicz wyjawia sekrety jak dba o siebie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Ginekolog zgwałcił pacjentkę? Kobiety ostrzegały się przed nim w internecie - Gazeta Wrocławska

Komentarze 71

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

L
Loczek
Ale powiedz tylko że facet ginekolog to jakieś dziejowe nieporozumienie...zaraz obrończynie wolności zjedzą cię żywcem. chodźcie do facetów, chodźcie.
g
gosia
Mamy prawo do osoby bliskiej podczas badan krocza i zabiegów nawet w szpitalu zawsze decyduje pacjent nie zboczony lekarz bo tacy tylko wypraszają osobe bliską i nalezy odekść z badania razem z partnerem i złożyć skargę. Wiele polek wstydzi sie osoby bliskiej a obcego faceta ginekologa nie ciemnota. Również porod cc jest ryzykiem powikłań bo to poważny zabieg rodzilam zawsze z mezem i liczono sie z nami bo miałam świadka. Gdy wstydzisz sie partnera to tak sie kończy często badanie i nikt ci nieuwiarzy bo niemasz świadka! !!
m
mm
Nie. Kary za takie coś powinny być tak wysokie, żeby zniechęcały do takich czynów. A Twój pomysł kojarzy mi się z Afganistanem, gdzie kobieta poza domem bez męskiego opiekuna na ulicy naraża się na gwałt, czy nawet śmierć.
f
femme fatale
Zawsze wybieram kobiety, ale czasem nie ma się wyjścia. jak np. na PROWADZENIE CIĄŻY ma się kasy na prywatną lekarkę, a na nfz w danej gminie w przychodni przyjmuje tylko facet. Nie zawsze kobiety wybierają pana z własnej woli. Do tego zawodu trzeba mieć powołanie i na pacjenta patrzyć jak na pacjenta niezależnie od płci, a nie na obiekt pożądania.
D
Dobry znachor

A jak tam ten ginekolog co wmawial i potem niby usuwal ciaze??

Niech zgadne-praktykuje oczywiscie dalej....

j
jeszczepolak
Bardzo dobry fachowiec prawdziwy profesjonalista o nieposzlakowanej opinii a to wszystko to pomówienia , koledzy po fachu nazwa to błędem a sztuce .
j
jeszczepolak
Bardzo dobry fachowiec prawdziwy profesjonalista o nieposzlakowanej opinii a to wszystko to pomówienia , koledzy po fachu nazwa to błędem a sztuce .
B
BB
Opisałeś nam swoją historię życia. Jesteśmy wszyscy dumni z Ciebie!
Ale powiedz, co ta ma związane z tym artykułem?
o
oko_proroka
Tu piszą o dobrowolnym wyborze, a nie o wypadku, czy konieczności szpitalnej. Pytanie, czy te Panie w swojej hipokryzji, podobnie potraktują np. leczenie impotencji u swojego partnera w drodze wizyty u specjalnie rehabilitantki (kobiety) - zawód który mocno rozwija się na zachodzie - one też leczą, mają kwalifikacje i co najważniejsze pomagają - a przecież o to chodzi. Nasze Hipokrytki potrafią zabić swojego partnera za spojrzenie na inną kobietę, a tu grają rolę ofiary, która nie ma wyjścia.
K
Kamila
Nigdy nie odmawiał - zawsze skrobał
j
jabol
Dlatego drogie Panie, do takiego lekarza zawsze idzie się ze swoim facetem.
Jeśli kobieta zacznie krzyczeć, solidny trep na mordę fachowca załatwia jego szczękę w mgnieniu oka.
Ot cała filozofia. Nie rozumiem jak dziewczyny, nastolatki, mogą same wybierać się do starych parchów, żeby badali w zaciszu ich narządy...
Ludzie! XXI wiek
M
M.
... no tak - tak jestesmy bogaci wszyscy, ze na pewno nas stac na to... Osiol bury jestes. Maja swoja ziemie, niech sie tak sami zatluka, albo w koncu dogadaja i zaczna zyc, a nie z butami z ich brutalna religia pchaja do nas.

M.
s
sabcia
przeczytaj artykuł ze zrozumieniem.
w
waleria 29

mam 29 lat i jako kobieta nigdy nie pojde juz sama do ginekologa ,bo  sama doswiadczylam upokorzenia wlasnie u ginekologa, niedosc ze  komentowal  moja budowe intymna  to jeszcze badanie bylo zenujace, czulam sie jakbym byla u wetyrynaza a nie u ginekologa , zadawal pytania  krepujace a przy tym byl nie delikatny i oblesny, w ktoryms momecie poczulam ze  on poprostu mnie masturbuje , draznil moja lechtaczke gdy zapytalam  co pan robi , powiedzial mi ze to jest nowa metoda badan poczym zaczal dotykac moje sutki i jednoczesnie druga reka wykonywal jakies ruchy w pochwie , nie wytrzymalam bo mnie zabolalo, chcialam zejsc z fotela to mnie przytrzymal i powiedzial ze tak ma byc bo on musial dokladnie mnie zbadac, prawda ze przestal dotykac sutkow i powiedzial ze dzis nie moze mi przepisac spirali iz musi jeszcze stwierdzic jaki rozmiar mi przepisac , ale to gdy bede 3 dni po miesiaczce,i mam przyjsc za 10 dni, juz tam nie wrucilam tylko poszlam do przychodni do kobiety ginekolog , badanie  trwalo w sumie 10 min i  orzymalam recepte.

s
sabcia
nie podszywaj się pod pielęgniarki. a tego co napisane, nawet nie skomentuję.
Wróć na i.pl Portal i.pl