Zdarzenie miało miejsce przed godziną 18 na ulicy Czernego. 7-letni chłopiec miał wbiec na jezdnię, wprost pod koła fiata 500. Dziecko zostało potrącone. Na miejsce wezwany został śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale poszkodowany chłopiec nie został zabrany ostatecznie drogą lotniczą do szpitala.
Cały czas trwały próby udzielenia mu pomocy na miejscu i przywrócenia funkcji życiowych, ale niestety nie przyniosły one rezultatów. Dziecko zmarło. Na miejscu zjawiły się trzy zastępy strażaków gliwickiej PSP, dwa zespoły ratownictwa medycznego, które próbowały pomóc poszkodowanemu dziecku oraz policjanci.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Opuszczona willa Chruszczowa na katowickim Zadolu budzi grozę. Znacie to miejsce?
- Tyle zapłacisz za Abonament RTV 2023. Oto nowe stawki i lista zwolnionych
- Wielka woda na Śląsku. Takich zdjęć w serialu Netflixa nie zobaczycie. Porażające
- Umiera Huta Uthemann w Katowicach-Szopienicach, rozpada się na naszych oczach. Zobacz
