Właściciele ośrodków narciarskich w Sudetach szykują się do otwarcia sezonu narciarskiego. Nie mogąc się doprosić wytycznych od Głównego Inspektora Sanitarnego czy Ministerstwa Zdrowia, przygotowują własne zasady. Jedno jest pewne - jeśli ośrodki nie zostaną zamknięte na głucho, tak jak pod koniec ubiegłego sezonu, narciarze muszą się przygotować na znacznie dłuższe kolejki przy wyciągach i duże ograniczenia na terenie całych stacji.
Zobacz także
O zalecenia związane z koronawirusem i obostrzenia, jakich powinni przestrzegać właściciele ośrodków narciarskich, zapytaliśmy Ministerstwo Zdrowia i Główny Inspektorat Sanitarny. W resorcie zdrowia usłyszeliśmy tylko zdawkowe: prace nad wytycznymi trwają, proszę czekać, a GIS nam nie odpowiedział.
Wytycznych nie mogą się też doczekać właściciele ośrodków narciarskich w Sudetach. Przygotowania do otwarcia sezonu idą w nich pełną parą, ale nikt w Warszawie nie jest im w stanie powiedzieć, jakie obostrzenia związane z pandemią będą ich obowiązywać.
- Skrzyknęliśmy się z innymi w Polsce i, nie mogąc się doczekać zaleceń od GIS, sami opracowaliśmy listę propozycji, którą wysłaliśmy do Warszawy. Jak na razie, usłyszeliśmy, że prace nad wytycznymi dla nas trwają i że powinniśmy je poznać w przyszłym tygodniu – powiedział nam Szymon Matuszyński, reprezentujący Zieleniec Ski Arenę.
Stacja zamierza otworzyć się dla narciarzy na przełomie listopada i grudnia. Trwają właśnie ostatnie prace nad uruchomieniem nowej kolei linowej.
- Wypracowaliśmy własne zasady, czyli obowiązkowe maseczki na twarzach wszystkich, którzy korzystają z naszych wyciągów, także na jednoosobowych wyciągach talerzykowych, w kolejkach do nich, ale też w wypożyczalniach sprzętu i przy kasach – wylicza Matuszyński.
Zamiast maseczek mogą to być oczywiście kominiarki lub kominy zaciągane na twarz. W barach i restauracjach obowiązują identyczne zasady, jak w całej gastronomii w kraju będącym w większości żółtą strefą. Przy wszystkich bramkach czekają zasobniki z płynem odkażającym.
Takich kolejek jakie czekają narciarzy, jeszcze nie było
O niepewnej sytuacji mówi też Mateusz Herman z Czarna Góra Resort w Stroniu Śląskim.
- Nie wiemy, czy poza dystansem w kolejkach i dezynfekowaniem kanap na kolejach linowych i orczyków, będziemy musieli wprowadzić ograniczenia w ich korzystaniu, czyli, że na przykład na kanapach kolei linowych dostępne będą tylko co drugie siedzenia. Póki co GIS tego nie zaleca i tego nie planujemy – dodaje. Obawia się jednak takich obostrzeń i przyznaje, że w pełni sezonu będzie to oznaczało gigantyczne kolejki do kas i wyciągów, znacznie większych niż znane z poprzednich zim. - Niestety jak będzie można zajmować tylko co drugie miejsce na kanapach na naszych kolejach, to ich przepustowość zmniejszy się o połowę.
Zobacz także
Waldemar Szczepański z ośrodka Ski & Sun w Świeradowie Zdroju, wskazuje jeszcze na jeden wymóg sanitarny, który wydłuży czas, jaki narciarzom przyjdzie spędzić w kolejkach.
- Konieczność dezynfekowania gondoli naszej kolei linowej spowolni jej działanie. Mam nadzieję, że otwarte okna i zasłonięte twarze wystarczą i nie będziemy musieli ograniczać liczbę wpuszczanych do kabin z ośmiu do czterech osób – mówi Szczepański. - Generalnie zaleca się, by na tak ograniczonej przestrzeni w niewielkiej odległości nie przebywać dłużej niż kwadrans, a nasze gondole docierają na szczyt Stogu Izerskiego w siedem minut – zapewnia.
Zarówno w ośrodku Ski & Sun w Świeradowie Zdroju jak i w Ski Arenie na Kopie w Karpaczu, gdzie też czekają na oficjalne wytyczne, do gondol wpuszczane są co najwyżej po dwie osoby, chyba, że są to rodziny, wtedy wsiada więcej.
- Teraz przed sezonem za naszej kolei korzysta po kilkadziesiąt osób dziennie, ale w sezonie przyjeżdża do nas po kilka tysięcy, wolę nie myśleć, o tym, co się będzie działo, jak będziemy musieli wpuszczać o połowę mniej ludzi niż jest miejsc na kanapach – kwituje przedstawiciel Ski & Sun w Świeradowie Zdroju.
- "Oddycha, ale jest nieprzytomny". Roman Giertych w szpitalu po zatrzymaniu przez CBA
- Konferencja premiera na żywo: nowe obostrzenia, nowe powiaty w czerwonej strefie
- Remont Osobowickiej. Piesi grzęzną w błocie, auta niszczą zawieszenia (ZDJĘCIA)
- Tramwaje z kłopotami wróciły na Hallera. Ale nie na długo...
- Koleje Dolnośląskie kupiły sześć pociągów. Którędy pojadą?
- Śnieg na Dolnym Śląsku. Zrobiło się biało, spadnie nawet 50 cm! [ZOBACZ]
- Niedziela: Ponad 3,5 tysiąca nowych zakażeń w Polsce, 153 na Dolnym Śląsku
- Wrocław od soboty w czerwonej strefie? Co nas czeka? Co będzie zakazane?
- Premier nie ma koronawirusa. W szpitalu jest za to były minister zdrowia
- Dolnośląska policja o maskach: Nie ma pobłażania! Gdzie jest najwięcej patroli?
- Szkoły i przedszkola z koronawirusem. Tu zawieszono zajęcia lub jest nauczanie zdalne
- Czy wrocławianie noszą maseczki? Nie wszyscy! Zobaczcie zdjęcia
