Do nieszczęścia doszło o godzinie 6.30 na krajowej trasie numer 74 w pobliżu stacji paliw w Górnie. Jak w każdy pracujący dzień o poranku w kierunku Kielc ciągnął sznur samochodów.
Po śmiertelnym wypadku w Górnie. Samorządowcy błagają o budowę S74, by poprawić bezpieczeństwo - czytaj więcej
- Nasze wstępne ustalenia wskazują, że 22-letni motocyklista jadący w kierunku miasta chciał wyprzedzić kilka aut. Ile, tego na razie nie wiemy. Gdy wykonywał ten manewr, jeden z wyprzedzanych samochodów: audi A3, skręcił w lewo na posesję. Doszło do wypadku - przekazywał na gorąco aspirant Mariusz Bednarski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Audi miało po kraksie rozbity przedni lewy róg. Trzeźwemu 21-letniemu kierowcy samochodu nic się nie stało. Motor wypadł z drogi, uderzył w przepust i to spadł z niego motocyklista. Maszyna zatrzymała się przy kolejnym przepuście. Życia motocyklisty, mimo akcji reanimacyjnej nie udało się uratować.
Krajowa trasa numer 74 na odcinku wiodącym z Kielc w kierunku Opatowa była całkowicie zablokowana do godziny 9 a ruch odbywał się objazdami.