Spis treści
Wybierając się w Góry Opawskie warto odwiedzić również Głuchołazy
Osoby, które chcą rozpocząć przygodę z górami, lub które nie czują się na siłach, by pokonać dłuższe trasy wiodące na wyższe szczyty, powinny wybrać się w Góry Opawskie. To również doskonałe miejsce do rozruszania się po zimowej przerwie. To niewysokie pasmo znajdujące się na granicy Polski i Czech oferuje piękne widoki, łatwe szlaki i jest niedaleko naszej aglomeracji. Dojazd samochodem z Katowic w okolice Głuchołaz nie powinien zająć więcej niż dwie godziny. By choć trochę poznać Góry Opawskie, warto wybrać się na południowy zachód Polski na cały weekend.
Zobacz ZDJĘCIA z Gór Opawskich i Głuchołaz
Jadąc w tę część naszego kraju warto zatrzymać się w Głuchołazach, historia miejscowości sięga XIII wieku. Z tego okresu pochodzi układ urbanistyczny miasta wpisany na listę zabytków. Będąc w Głuchołazach warto odwiedzić kościół parafialny pw. św. Wawrzyńca, przejść się na rynek, by obejrzeć zabytkową zabudowę, a także wejść na wieżę Bramy Górnej. Budowla datowana jest na XIV wiek, a z jej szczytu roztacza się widok na miasto i pobliskie pasmo górskie.
Do spacerów zachęca również tutejszy park zdrojowy, w którym można zapoznać się z historią wodolecznictwa i postacią Wincenta Priessnitza. Samouk w zakresie medycyny niekonwencjonalnej, w pierwszej połowie XIX wieku otworzył dla chorych specjalny dom kuracyjny z łaźnią, w której stosował terapie wodne. A jeżeli jego nazwisko brzmi jakoś znajomo, to skojarzenie jest jak najbardziej słuszne. Słowo prysznic pochodzi właśnie od nazwiska wspomnianego hydroterapeuty.
Góra Parkowa – niewysokie wzniesienie z pięknymi widokami
Z Głuchołaz wychodzą szlaki na pobliską Górę Parkową. To wręcz idealne miejsce na spacer dla rodzin z dziećmi. Kilka tras przecinających niewysokie wzniesienie w różnych kierunkach prowadzi przez malowniczy las. Nie ma tu żadnych trudności technicznych, a przewyższenia są znikome. Warto przyjechać tu z kilkuletnim piechurem, którego chcemy dopiero zachęcić do górskich wędrówek. A i przejście tych tras z wózkiem nie powinno być przesadnie uciążliwe.
Tu szczególnie polecamy żółty szlak, który prowadzi przez Wiszące Skały. Na początku XX wieku wybudowano tu neogotycką kaplicę św. Anny. Stojący na skale niewielka kamienna budowla nadaje miejscu niepowtarzalnego klimatu. Robi wrażenie szczególnie w zamglonym lesie. Idąc dalej żółtym szlakiem miniemy budynek dawnego schroniska. Uwagę zwraca szczególnie okrągłą wieżą, której niewielki balkonik może nieco kojarzyć się z tymi na wieżach zamków.
Góry Opawskie – niewysokie pasmo dla początkujących turystów
Troszkę bardziej wymagającą, ale nadal dość łatwą wycieczką jest wejście na Biskupią Kopę. Góra mierzy 890 metrów wysokości i na jej zdobycie oraz powrót powinniśmy przeznaczyć ok. 4-5 godzin. Najlepszym punktem do wyjścia na najwyższe wzniesienie województwa opolskiego będzie Jarnołtówek, miejscowość położona nieopodal Głuchołaz. Na Biskupią Kopę prowadzi stąd kilka szlaków, my proponujemy pętelkę przez Piekiełko – malowniczy wąwóz w środku lasu.
Z Jarnołtówka wychodzimy żółtym szlakiem, który ma swój początek w centrum miejscowości. Do Piekiełka dojdziemy po ok. 40 minutach marszu. Łatwo się tu schować przed rodzicami, więc dawne wyrobisko po eksploatacji łupków z pewnością będzie niebywałą atrakcją dla najmłodszych. I choć idąc na Biskupią Kopę powinniśmy trzymać się dalej żółtych znaków, będąc przy Piekiełku warto rozejrzeć się za odbiciem na Gwarkową Perć. To dosłownie kilka minut niebieskim szlakiem, a wysoka drabina prowadząca w dół skały do malowniczego wąwozu na pewno dostarczy każdemu wielu emocji.
Stąd wracamy na żółty szlak. Po ok. 75 minutach powinniśmy dojść do jedynego w Górach Opawskich schroniska. „Pod Biskupią Kopą” możemy uzupełnić prowiant i odpocząć. W tym miejscu do szczytu została nam jeszcze godzina. Żółty szlak poprowadzi nas na Przełęcz pod Kopą, z której, trzymając się czerwonych znaków, dojdziemy na szczyt. Znajduje się kamienna wieża widokowa o wysokości 18 metrów.
Wieża na Biskupiej Kopie sprzyja fanom dalekich obserwacji. Przy dobrych warunkach można stąd zobaczyć oddalone o przeszło 200 km Tatry Zachodnie i położoną nieco bliżej Śnieżkę. Ponadto z wieży widać m.in. Góry Stołowe oraz sporą część woj. opolskiego i Górnego Śląska.
Ze szczytu możemy zejść kilkoma różnymi trasami. Możemy m.in. wrócić się po własnych śladach. My proponujemy jednak zejście czerwonym szlakiem, który również doprowadzi nas do centrum Jarnołtówka.
Nie przeocz
- 25 miejsc w Śląskiem 60 minut od Katowic, w które warto wybrać się na majówkę!
- Kibice GKS Katowice pomalowali latarnie uliczne w klubowe barwy ZDJĘCIA
- Tychy w dwudziestoleciu międzywojennym – tak wyglądały sto lat temu. Zobacz ZDJĘCIA
- Kibice Ruchu świętują wybór nowego prezydenta Chorzowa. Tłumy na rynku! ZDJĘCIA
Musisz to wiedzieć
