Kontrowersje wokół niemieckich kontroli granicznych
Komisja ds. wolności obywatelskich (LIBE) Parlamentu Europejskiego zdecydowała się wystosować list do władz niemieckich, aby uzyskać wyjaśnienia dotyczące nagłej decyzji o przywróceniu kontroli granicznych. Andrzej Halicki, szef polskiej delegacji w Europejskiej Partii Ludowej, podkreślił znaczenie tego kroku:
Niemcy musiały mieć jakiś ważny powód, że zamknąć wszystkie dziewięć granic
Treść listu jest obecnie w trakcie dopracowywania i zostanie podpisana przez przewodniczącego LIBE, Javiera Zarzalejosa. Wśród głównych kwestii, które europosłowie chcą poruszyć, znajdują się powody wprowadzenia kontroli, dane dotyczące migracji oraz kwestia konsultacji z Komisją Europejską i partnerami.
Posiedzenie poświęcone sytuacji w Niemczech
Inicjatywa zorganizowania osobnego posiedzenia komisji LIBE, poświęconego wyłącznie sytuacji w Niemczech, wyszła od europosła PO Bartłomieja Sienkiewicza. Jego zdaniem, Parlament Europejski powinien instytucjonalnie zająć się tą sprawą:
Chcemy, żeby Parlament Europejski zajął się tym, co się stało w Niemczech, instytucjonalnie. Nie możemy potępiać (Viktora) Orbana, a jednocześnie przymykać oczy na Niemcy
Spotkanie ma się odbyć w październiku, a jego celem będzie omówienie odpowiedzi niemieckich władz na wcześniej wspomniany list.
Interpelacje do Komisji Europejskiej
Nie tylko Parlament Europejski, ale również poszczególni europosłowie podjęli działania w odpowiedzi na niemieckie kontrole graniczne. Andrzej Halicki, wspólnie z Marcinem Kierwińskim, złożył do Komisji Europejskiej interpelację w trybie pilnym, pytając o zasadność tych działań: „Uważamy, że KE powinna zareagować na sytuację, która destabilizuje UE".
Z kolei Kosma Złotowski, eurodeputowany z PiS, zwrócił się do KE z zapytaniem o zasadność i skutki gospodarcze wprowadzenia niemieckich kontroli granicznych.
Decyzja Niemiec o przywróceniu kontroli granicznych, choć zapowiedziana została jako tymczasowa, wywołała niezadowolenie wśród niektórych państw unijnych, w tym Polski. Premier Donald Tusk określił ten krok jako „nieakceptowalny”. Kontrole na granicy Niemiec z Polską obowiązują już od października 2023 roku, co dodatkowo komplikuje sytuację.
W odpowiedzi na te wydarzenia, Parlament Europejski oraz Komisja Europejska aktywnie szukają wyjaśnień i rozwiązania, które pozwolą na zachowanie zarówno bezpieczeństwa, jak i swobody przemieszczania się w obrębie Unii Europejskiej. Ostateczne decyzje i wynikające z nich działania będą miały znaczący wpływ na przyszłość strefy Schengen i relacje między państwami członkowskimi.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
Źródło:
