Wyszukiwali kobiety, które były w trudnej sytuacji życiowej. Następnie pozbawiali je wolności i karami finansowymi zmuszali do uprawiania prostytucji.
Czytaj:Handel ludźmi. W Łódzkiem otwarto specjalny dom pomocy ofiarom handlu ludźmi
- Wyszukiwali na rożnych portalach oferty towarzyskie. Docierali do tych kobiet, a następnie zastraszali i zmuszali do dzielenia zyskami z prostytuowania się - mówi asp. Gwis. - Kobiety były cały czas monitorowane. W lokalach sprawcy zainstalowali kamery. Wystawiali je na rynek po wcześniejszych sesjach zdjęciowych, które wykonywali w profesjonalnych studiach fotograficznych. Dodatkowo uzależniali je od wprowadzanych przez siebie narkotyków.
**Czytaj też:
Był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania za handel ludźmi. Został zatrzymany w Bułgarii**
Działali co najmniej od sierpnia 2015 roku do 9 kwietnia 2017 roku. Policjanci ustalili, że grupą przestępczą kierował 33-letni obywatel Ukrainy. Jego wspólnikiem był 37-letni Polak. Zaś nadzór nad kobietami sprawowały kobiety: 58-letnia Ukrainka i 24-letnia Polka.
- Dodatkowo grupa zajmowała się wymuszeniami rozbójniczymi i wprowadzaniem do obrotu substancji odurzających i środków psychotropowych. Podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli m.in. narkotyki oraz pieniądze w różnej walucie - dodaje asp. Radosław Gwis.
Zebrany materiał dowodowy doprowadził do rozbicia szajki. W poniedziałek, 10 kwietnia, policjanci zatrzymali 13 osób.
- Policjanci z wydziału kryminalnego oraz dochodzeniowo-śledczego komendy wojewódzkiej w Łodzi przy wsparciu pododdziału antyterrorystycznego oraz przewodników z psami wyszkolonymi w wyszukiwaniu narkotyków niemalże jednocześnie dotarli do miejsc pobytu 13 podejrzewanych. Akcja skoncentrowała się w Opocznie, Piasecznie i Radomiu - relacjonuje asp. sztab. Radosław Gwis z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Do policyjnego aresztu trafiło 10 mężczyzn w wieku od 19 do 46 lat oraz 3 kobiety w wieku 24, 36 i 58 lat.
Sąd tymczasowo aresztował 4 osoby, zaś wobec 6 kolejnych prokurator zastosował dozory policyjne, zakazy opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowe w wysokości do 15 tysięcy złotych. Podejrzanym grożą kary do 10 lat więzienia. Jak podkreślają policjanci, sprawa ma charakter rozwojowy.
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem