Jak podały w czwartek lizbońskie media, cytujące szacunki rządu Portugalii Antonia Costy, w najbliższych tygodniach władze tego kraju będą kontrolować poziom wody przesyłanej z Hiszpanii oraz wymagać od jej rządu przestrzegania porozumienia bilateralnego.
Z danych rządu Costy wynika, że od stycznia do początku października Hiszpania ograniczyła o 14 proc. ilość kierowanej do kraju sąsiada wody na rzece Tag, oraz o 9 proc. na Douro.
Od sierpnia w zachodnich regionach Hiszpanii organizowane są protesty rolników domagających się zmniejszenia przesyłu wody w rzekach płynących do Portugalii, aby zapewnić właściwy poziom nawodnienia pól.
We wrześniu br. przedstawicielka rządu Pedro Sancheza we wspólnocie autonomicznej Kastylii i Leonu, gdzie odbyły się największe demonstracje, Virginia Barcones powiedziała, że „Hiszpania jest poważnym państwem szanującym umowy międzynarodowe” i nie ugnie się pod naciskiem środowisk rolniczych.
W październiku jednak gabinet Sancheza poinformował, że z powodu nasilającej się suszy nie będzie mógł wywiązać z zawartej w 1998 r. w Albufeirze umowy zabraniającej tamowania cieków płynących z Hiszpanii do Portugalii.
Źródło:
