Od kilkunastu dni na korytarzach popularnej „Skłodowskiej” nie mówi się o niczym innym. A wszystko zaczęło się od dziennikarskiego zainteresowania informacjami o panującej wśród uczniów tczewskiego I LO wszawicy. Prośba o wyjaśnienie tej kwestii trafiła do Wydziału Edukacji w Starostwie Powiatowym w Tczewie, z kolei urzędnicy zapytanie skierowali do szkoły.
- Zdziwiłam się, bo sprawa była mi zupełnie nieznana, a żadnych sygnałów o wszawicy wśród uczniów od wychowawców czy szkolnej pielęgniarki nie otrzymałam - wyjaśnia Jadwiga Andrzejewska, dyrektorka I Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Tczewie. - Zbadaliśmy uczniów i wszystko okazało się być w jak najlepszym porządku.
To był jednak dopiero początek anonimowego szkalowania szkoły. Wkrótce na profilu placówki w serwisie Google Plus, jak się później okazało - fałszywym - zaczęły się pojawiać informacje o walkach w szkolnej szatni i organizacji na terenie placówki, w dniu 16 lutego, mszy satanistycznej, połączonej z profanacją grobów na sąsiednim cmentarzu. Dyrekcja powiadomiła policję i Straż Miejską, ale oczywiście takich praktyk na terenie placówki nie stwierdzono.
- To nie jest zwykły internetowy żart - podkreśla Jadwiga Andrzejewska, dyrektorka szkoły. - Wpisy godzą w nasze dobre imię i zagrażają funkcjonowaniu placówki. W dobie niżu demograficznego, kiedy szkoły muszą starać się o przyciągnięcie nowych uczniów, takie informacje uderzają w nasze interesy.
Wpisy godzą w nasze dobre imię i zagrażają funkcjonowaniu placówki. W dobie niżu demograficznego, kiedy szkoły muszą starać się o przyciągnięcie nowych uczniów, takie informacje uderzają w nasze interesy.
Wśród podejrzanych o publikowanie anonimowych wpisów są uczniowie szkoły, którzy komentowali i udostępniali wpis - wszystkie dane zostały już przekazane policjantom. Dyrekcja liceum podjęła też decyzję o zmianach w statucie placówki. Skreślona z listy uczniów zostanie ta osoba (pełnoletnia), która będzie zniesławiać liceum i godzić w jego dobre imię w środkach masowej komunikacji.
- Wszczęliśmy postępowanie z urzędu, ponieważ tego wymaga interes społeczny - tłumaczy Ewa Ziębka, prokurator rejonowy w Tczewie.
Zobacz też: Peryskop - przegląd najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL: