Iga Świątek odniosła się do koszmaru w Hiszpanii. Mówi, czy jeszcze wróci do Madrytu

Zbigniew Czyż
Opracowanie:
Iga Świątek po zwycięstwie nad Rosjanką Dianą Sznajder w 1/8 finału turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie przyznała na konferencji prasowej, że Madison Keys - jej kolejna rywalka - wykorzystuje różne taktyczne zagrania na mączce. "Muszę zobaczyć, jak tutaj gra" - dodała.

Polka pokonała we wtorkowe popołudnie trzy lata młodszą Sznajder 6:0, 6:7 (3-7), 6:4. Było to ich pierwsze spotkanie.

„Nie powiedziałabym, że byłam w szoku w drugim secie po wygraniu pierwszego 6:0. Zawsze jest łatwiej wrócić, kiedy nie masz nic do stracenia” – powiedziała Świątek.

Świątek chwaliła sobie współpracę i komunikację z belgijskim trenerem Wimem Fissette, z którym Polka trenuje od jesieni zeszłego roku. „Jest bardzo otwartym trenerem, który słucha, co czuje zawodnik i bierze to pod uwagę” – powiedziała zawodniczka.

Przyznała, że pracują m.in. nad korektą serwisu, na ile czas na to pozwala. „Nigdy nie byłam zawodniczką, która wygrywa "za darmo" punkty serwisem, więc jeśli zdarzają się asy, to jestem z tego bardzo zadowolona” – dodała Polka.

Świątek podzieliła się doświadczeniami z poniedziałku, kiedy z powodu awarii prądu w Hiszpanii jej mecz ze Sznajder został przeniesiony na wtorek. Polka dość szybko opuściła Caja Magica – halę, gdzie rozgrywany jest turniej – zanim cała reszta zawodników udała się do wyjścia. Jak przyznała, spędziła czas niemal tak, jakby elektryczność w Madrycie była.

„Sytuacja nie wpłynie na pewno na moją decyzję o uczestniczeniu w turnieju w przyszłym roku” – podkreśliła.

Rywalką Polki w ćwierćfinale będzie rozstawiona z numerem piątym Madison Keys. W 1/8 finału Amerykanka wygrała z Chorwatką Donną Vekic 6:2, 6:3.

Ostatnio zawodniczki spotkały się w półfinale tegorocznego Australian Open, w którym Keys pokonała Świątek w trzech setach 5:7, 6:1, 7:6 (10-8).

„W Australian Open "Maddy" grała bez zawahania. Nie widziałam, jak gra tutaj, więc muszę zobaczyć, co działo się w ostatnim tygodniu. Muszę też wrócić do jej meczów "na mączce", bo ma dużo takich taktycznych rzeczy, które wykorzystuje” – powiedziała Świątek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gol24: Gorący tydzień w Ekstraklasie. Legia i Pogoń przed finałem PP

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl