Ile kalorii ma piwo? Ile kalorii ma banan, a ile przeciętny polski obiad?

Paula Radwanowicz
Dla wielu to wróg numer jeden, dla którego odmawiają sobie przyjemności i przyczyna niezadowolenia i wiecznie zaprzątniętej głowy. Choć niektórym częściej psuje humor niż go poprawia faktem jest, że nie mogliby bez niej żyć. Kaloria. Obecna w restauracyjnym menu, na opakowaniu produktu w supermarkecie i wreszcie, w elementarzu odchudzania. Choć niektóre grupy produktów uchodzą za mniej lub bardziej kaloryczne, także wśród nich istnieją znaczące różnice.

W rzeczywistości kilokalorie wyrażają ilość energii, którą przyswaja ludzki organizm po spożyciu danego produktu. Energii, która następnie wykorzystywana jest do podtrzymywania funkcji i aktywności życiowej. To, co istotne to fakt, że kaloria kalorii nierówna a duże znaczenie ma fakt w jakiej formie, np. białka czy węglowodanów, jest przyjmowana. W zależności od tego organizm zużywa mniej lub więcej energii na spalanie i trawienie. Kwestię komplikuje dodatkowo fakt, że wiele wysokokalorycznych produktów jest korzystnych dla zdrowia gdyż zawierają np. ważne białko, zdrowe dla serca tłuszcze, błonnik czy witaminy.

Alkohol
Wśród alkoholi najmniejszą kalorycznością charakteryzuje się wytrawne wino (kieliszek 120 ml ma 80 kalorii) i wódka (25 ml ma 55 kalorii). Wiele kalorii ma piwo zarówno ciemne jak i jasne (piwo ciemne pełne 0,33 l – 250 kcal, piwo jasne pełne 0,33 l – 230 kcal). Bombą kaloryczną jest zdecydowanie drink ze słodkim napojem gazowanym lub sokiem owocowym. Pinacolada ma 644 kcal, z kolei Margarita stanowiąca połączenie tequili, triple sec i soku z limonki to 740 kcal. Dietetycy sugerują, że im mniejsze objętościowo spożycie alkoholu, tym lepiej dla organizmu. Choć wszystkie wina są na bazie cukrów mniej kaloryczne są półwytrawne i wytrawne.

Owoce
Do najmniej kalorycznych owoców należą arbuz, cytryna, czerwony grejpfrut, pomelo, poziomki i truskawki (ok. 30-40 kcal na 100g). Nieco więcej mają jabłka, gruszki, czereśnie, kiwi, pomarańcze, ananasy czy borówki (45-60 kcal na 100 g). Kaloryczne są banany (90 kcal na 100g), jednak do rekordzistów należą awokado (161 kcal na 100g), jagody Goji (370 kcal) czy suszona żurawina (320 kcal).

Polski obiad
Spośród polskich potraw niewiele kalorii ma zupa pomidorowa i jarzynowa (ok. 19 i 33 kcal na 100 g). Pierogi z kapustą, serem czy mięsem to ok. 250 kcal na 100g, z kolei panierowany kotlet schabowy zawiera 351 kcal (także w 100 g). Choć na ogół zupy nie należą do kalorycznych, 100 g barszczu czerwonego z uszkami ma 360 kcal podczas gdy kapuśniak z kwaśnej kapusty jest 17 razy mniej kaloryczny (ok. 21 kcal w 100g).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

r
remik
Smalec do smażenia też już wraca do łask.
s
spokojny
Jasne, najpierw trąbiono żeby nie jeść masła, bo margaryna zdrowsza aż ktoś „nieważne, że sponsorowany przez wytwórców masła” nagle doniósł, że można jeść masło. Wtedy wykonano badania dotyczące margaryny „i cóż z tego, że finansowane przez producentów margaryny” i nagle okazało się, że też margaryna zdrowa. Teraz i jajka należy spożywać na kopy. Natomiast dowiadujemy się żeby „wyeliminować z diety tłuszcze nasycone, które pochodzą np. z tłustych mięs, pełnotłustego nabiału, ciastek i makaronu”.

Aż do następnych badań finansowanych oczywiście przez firmę ZTMPNCiM czyli przez Zakłady Tłustych Mięs, Pełnotłustego Nabiału, Ciastek i Makaronu. Teraz znowu producenci witaminy A mówią: „nie jedz witaminy C”. Ci od witaminy C mówią „nie łykaj Z”. A ci od herbaty krzyczą: „od B do Y nic nie bierz, jeno pij mleko, z herbatą ma się rozumieć”.
H
HD
Ciekawy artykuł się znalazł więcej takich!
Wróć na i.pl Portal i.pl