Informacja o podłożonej bombie. Mężczyzna zadzwonił do Centrum Powiadamiania Ratunkowego

NG
Mężczyzna zgłosił do Centrum Powiadamiania Ratunkowego fałszywy alarm o ataku bombowym.
Mężczyzna zgłosił do Centrum Powiadamiania Ratunkowego fałszywy alarm o ataku bombowym. Wojciech Wojtkielewicz
Janowi B. grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Za co mężczyzna może zostać ukarany? Za wszczęcie fałszywego alarmu bombowego. Ładunek wybuchowy miał znajdować się pod budynkiem Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Rzeszowie. W trakcie rozmowy przedstawił się, dzięki czemu został szybko namierzony przez policję. Warto wspomnieć, że mężczyzna dopuścił się podobnego czynu w 2019 r. - informuje Onet.pl

Zgłoszenie ataku bombowego w Rzeszowie

Do opisanej sytuacji doszło 20 kwietnia 2020 r. około godziny 17. Jan B. wielokrotnie dzwonił na numer alarmowy. Zgłoszenie zostało potraktowane poważnie.

Agnieszka Hopek-Curyło, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, w rozmowie z Onetem informuje:

Po otrzymaniu zgłoszenia policja podjęła niezbędne czynności w celu jego zweryfikowania. Dzwoniący mężczyzna korzystał z zarejestrowanego na siebie numeru abonenckiego, a w trakcie rozmowy przedstawił się, co pozwoliło na jego szybkie zatrzymanie jeszcze tego samego dnia

56-latek został zatrzymany we własnym mieszkaniu. Był pijanym, alkomat wykazał, że mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Zapytany, dlaczego zgłosił fałszywy alarm, nie potrafił logicznie odpowiedzieć. Mężczyzna dopuścił się podobnego czynu w sierpniu 2019 r.

Mężczyźnie grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Onet.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl