Spalone polskie flagi i włamania na Westerplatte
O zniszczeniu flag wywieszonych na Westerplatte przez Muzeum II Wojny Światowej w czwartek poinformowała sama placówka.
"Z głębokim ubolewaniem przyjęliśmy ten akt wandalizmu i stanowczo potępiamy niszczenie flag Rzeczypospolitej Polskiej, której z najwyższym poświęceniem bronili westerplatczycy. Dokonanie tego czynu w miejscu tak ważnym dla polskiej historii zasługuje na jednoznaczne potępienie. Mamy nadzieję, że wobec sprawcy zostaną wyciągnięte konsekwencje" – napisano w oświadczeniu Muzeum II Wojny Światowej.
- Sytuacja jest oburzająca. Akty bezmyślnego wandalizmu zdarzają się na Westerplatte, ale nigdy nikt nie podniósł ręki na polskie symbole. Widzę jak wiele złych komentarzy i domysłów, zwłaszcza w sieci, generuje ta sprawa, co bardzo mi się nie podoba. Niepokojące i nieuprawnione są zwłaszcza wpisy napędzające antyukraińską nagonkę. To przynosi korzyść wyłącznie Rosji. Powinniśmy poczekać na ustalenia policji – zaznacza w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” dr Janusz Marszalec, wicedyrektor ds. badań i rozwoju Muzeum II Wojny Światowej.
Sygnał potwierdzają gdańscy policjanci, którzy pracują nad ustaleniem sprawcy lub sprawców zdarzenia, odpowiadającego lub odpowiadających również najpewniej za kradzież z włamaniem i serię usiłowań włamań do punktów gastronomicznych na półwyspie tej samej nocy.
Nagranie z włamania

- 3 kwietnia policjanci odebrali zgłoszenie, że w nocy z 1 na 2 kwietnia na drodze do pomnika Obrońców Westerplatte doszło do kradzieży z włamaniem i do usiłowania tego przestępstwa do trzech przyczep gastronomicznych. Sprawca ukradł materiały biurowe, 50 złotych i uszkodził drzwi, powodując straty na ponad 4 tysiące złotych. Na miejscu funkcjonariusze ustalili także, że na terenie Muzeum II Wojny Światowej nieznany sprawca uszkodził elementy 11 masztów oraz zerwał 11 flag, z których dwie spalił, a trzy nadpalił. Starty z tytułu tego przestępstwa wstępnie wyceniono na 7,5 tysiąca złotych. W toku prowadzonego postępowania policjanci zabezpieczyli monitoring, który zarejestrował wizerunek mężczyzny mogącego mieć związek z tymi przestępstwami – mówi podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Prowadzący sprawę policjanci z komisariatu w Śródmieściu apelują do osób, które wiedzą, kim jest mężczyzna widoczny na filmie lub mają informacje mogące pomóc w ustaleniu jego tożsamości lub miejsca pobytu o kontakt.
Z policjantami można się kontaktować:
osobiście - na Komisariacie Policji II przy ul. Długa Grobla 4 w Gdańsku,
telefonicznie - dzwoniąc pod numer 47 741 34 22,
e-mailowo, pisząc na adres: [email protected].
Jak przypominają mundurowi, za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia, za zniszczenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast za zniszczenie flagi - roku za kratami.