Zabójstwo w wigilijną noc. Skatowany w drodze na pasterkę. Jest akt oskarżenia

Marcin Koziestański
Wideo
od 16 lat
Prokuratura w Nidzicy skierowała do sądu akt oskarżenia wobec dwóch osób, które zacierały ślady po brutalnym zabójstwie mężczyzny, który w wigilijną noc szedł na pasterkę. Sprawca skatował ofiarę, a jego bliscy pomogli mu pozbyć się dowodów. Oskarżono także świadka zdarzenia, który uciekł z miejsca zbrodni i nie zaalarmował policji. Teraz prokuratura poinformowała, że w sprawie jest oskarżona jeszcze czwarta osoba!

Spis treści

Śmierć w drodze na pasterkę

Przypomnijmy, że na trop zabójstwa Andrzeja B. policja wpadła rankiem 25 grudnia. Ciało ofiary unosiło się na tafli zbiornika retencyjnego. Mężczyzna został zabity, gdy szedł na pasterkę.

Prokuratura z Nidzicy skierowała właśnie do miejscowego sądu akt oskarżenia wobec kolejnej osoby. O sprawie poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.

- Dawid Sz. został oskarżony o to, iż mając wiarygodne informacje o usiłowaniu dokonania przez podejrzanego Gabriela A. zabójstwa Andrzeja B. nie zawiadomił o tym niezwłocznie organów ścigania. Natomiast Michał G. i Nina Sz. zostali oskarżeni o zacieranie śladów popełnienia przez Gabriela A. przestępstwa zabójstwa - mówi rzecznik prokuratury.

Dawid Sz. nie powstrzymał zabójcy

Dawid Sz. w ostatnią wigilijną noc razem z Gabrielem A. pił alkohol na drodze serwisowej biegnącej równolegle do drogi ekspresowej S7 relacji Gdańsk-Warszawa, pomiędzy węzłami Nidzica Południe - Powierz. Właśnie tamtędy szedł na pasterkę do kościoła w Kanigowie Andrzej B. Gdy doszedł do pijących, ci zaatakowali go - najpierw Gabriel A. zaczął wyzywać Andrzeja B., a potem zaczął go bić i kopać, m.in. w głowę i klatkę piersiową.

Widząc to wszystko Dawid Sz. uciekł do domu. Nie udzielił pokrzywdzonemu pomocy i nie powiadomił policji, o co teraz został oskarżony. Dawid Sz. przyznał się do winy, wskazując szczegółowo wszystkie okoliczności. Fakt niezgłoszenia przestępstwa bezpośrednio po odejściu z miejsca zdarzenia tłumaczył szokiem spowodowanym sytuacją, w której się znalazł.

Dwoje oskarżonych chce dobrowolnie poddać się karze

Natomiast Michałowi G. oraz Ninie Sz. prokurator przedstawił zarzuty dokonania zatarcia śladów popełnienia przez Gabriela A. przestępstwa zabójstwa poprzez odebranie z miejsca zdarzenia odzieży podejrzanego, na której znajdowały się ślady kryminalistyczne, a następnie ich zniszczenie. Michał G. i Nina Sz. przyznali się do stawianych im zarzutów i wyrazili wolę dobrowolnego poddania się karze na warunkach ustalonych z prokuratorem.

Śledztwo przeciwko Gabrielowi A., podejrzanemu o dokonanie zabójstwa, pozostaje w toku.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl