- Postaramy się przygotować wydarzenie tak, żeby było jak najbardziej bezpieczne, ale też zależy nam na tym, żeby jak najbardziej przypominało festiwal jaki znamy z ubiegłych lat – zapowiada Agnieszka Wojciechowska, dyrektor programowa Innych Brzmień i dodaje: - To co się zmieni względem lat ubiegłych, oprócz zachowania dystansu społecznego, zakrywania ust i nosa, to to, że będzie prowadzona rejestracja uczestników na wydarzenia. W związku z tym nie będzie takiej swobody, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji o uczestnictwie, jaka była dotychczas. Trzeba będzie po prostu wcześniej się zapisać, ale będziemy o tym informowali na bieżąco.
I w tym roku na błoniach pod lubelskim Zamkiem stanie festiwalowy namiot, a w nim główna scena, która przez cztery dni festiwalu będzie tętnić innym brzmieniem.
Inne Brzmienia 2019. Rozpoczął się wyjątkowy festiwal. Zobacz zdjęcia
- Tradycją festiwalu od lat jest prezentowanie różnych wytwórni muzyki alternatywnej z całej Europy, a w zasadzie z całego świata. W tym roku wracamy na terytorium Polski i będzie to legendarna wytwórnia alternatywna Antena Krzyku – informuje Rafał Chwała, dyrektor artystyczny Innych Brzmień i zapowiada, że na lubelskiej scenie zaprezentują się zespoły bezpośrednio związane z tą oficyną. - Towar eksportowy Polski, czyli Trupa Trupa, najbardziej wzięty zespół indierockowy, który koncertuje na całym świecie, a także Javva, legenda nowej fali – 1984, czy żeński zespół Pochwalone z Krakowa, punkfolkowe trio, bardzo interesujące stylistycznie – wymienia Rafał Chwała. Oprócz koncertów, odbędą się spotkania z twórcami, wystawa okładek i plakatów koncertowych, a także dyskusja na temat historii Anteny Krzyku.
- Domeną festiwalu Wschód Kultury Inne Brzmienia jest różnorodność, przekraczanie granic muzycznych, konfrontowanie ludzi z przeróżnymi zjawiskami, które łączy jeden mianownik – jakość i chęć poszukiwania i otwartości muzycznej – przyznaje Agnieszka Wojciechowska.
I takich zespołów w tegorocznym programie nie zabraknie. Do Lublina przyjedzie prosto z Francji zespół Kap Bambino, reprezentant muzyki klubowej, który objechał już chyba wszystkie możliwe kluby w Europie. Zagra William’s Things, polski projekt, który łączy muzykę improwizowaną z poezją Wiliama Blake'a i dwie kapele z Ukrainy: Pokaz Trio oraz Sherpa The Tiger, który z kolei w swojej awangardowej twórczości wykorzystuje stare radzieckie syntetyzatory.
- Festiwal Wschód Kultury Inne Brzmienia przez dużą część widowni postrzegany jest jako festiwal muzyczny, ale zależy nam bardzo, żeby wszystkie pozostałe moduły wybrzmiały równie mocno – tłumaczy Chwała.
Inne Brzmienia 2019. Zobacz, co działo się w piątek i sprawd...
Organizatorzy zapowiadają m.in. spotkania literackie z pisarzami, poetami i intelektualistami z krajów Europy Wschodniej, wystawę na temat Bauhausu, skierowaną dla całych rodzin i wystawę plakatów Dawida Ryskiego. Nie zabraknie legendarnych już targów małych wydawców, warsztatów dla dzieci, a także pokazów filmowych.
- Jesteśmy przygotowani do realizacji tego projektu. To jest jeden z najważniejszych projektów kulturalnych naszego miasta – podkreśla prezydent Krzysztof Żuk i dodaje Warsztaty Kultury realizują szereg tego typu projektów, a na festiwal Inne Brzmienia wszyscy czekają już z utęsknieniem.
- Lubelskie w kamerach Google. Sprawdź, czy Cię nagrali
- Lublinianie chętnie spędzają weekend w centrum. Zobacz
- Takiej „trybuny" lubelskich kibiców zazdrości cała Polska
- Legenda o Czarciej Łapie na placu Litewskim. Zobacz zdjęcia
- Lublin w kwiatach. Rozejrzyj się i zobacz, co kwitnie
- Na trybunach wesoło i kolorowo. Zobacz galerię kibiców żużla
