Inter Mediolan przeskoczył Juventus i jest na szczycie tabeli Serie A. Ładny gol Lautaro Martineza z Fiorentiną

Jacek Czaplewski
Opracowanie:
Radość Interu z gola przeciw Fiorentinie
Radość Interu z gola przeciw Fiorentinie PAP/EPA
Liga włoska. Inter Mediolan wrócił na pierwsze miejsce, wykorzystując remis Juventusu. Pretendent do tytułu pokonał na wyjeździe Fiorentinę 1:0 dzięki bramce Lautaro Martineza. Argentyńczyk trafił już po raz dziewiętnasty w sezonie.

Serie A. Fiorentina - Inter Mediolan 0:1

W poprzedni weekend Inter, właśnie z uwagi na obowiązki w rozgrywanym w Arabii Saudyjskiej turnieju o Superpuchar Italii (pokonał w półfinale Lazio 3:0, a w finale Napoli 1:0), nie grał w Serie A.

Po powrocie do kraju nie zwalnia jednak tempa. W niedzielnym szlagierze z Fiorentiną objął prowadzenie już w 14. minucie po uderzeniu głową argentyńskiego mistrza świata Lautaro Martineza, który z 19 trafieniami zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji strzelców włoskiej ekstraklasy.

Gospodarze mogli wyrównać w 76. minucie, ale rzutu karnego nie wykorzystał inny z Argentyńczyków, Nicolas Gonzalez. Jego strzał obronił Yann Sommer.

W tabeli Inter ma 54 punkty i mecz zaległy. Wicelider Juventus Turyn zgromadził 53, a trzeci AC Milan - 52 pkt.

Napoli bez celnego strzału z Lazio

Oba te zespoły grały w sobotę. Juventus zremisował w "polskim" meczu u siebie z Empoli 1:1. W podstawowym składzie gospodarzy wystąpili bramkarz Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik, ale napastnik reprezentacji Polski już w 17. minucie został ukarany czerwoną kartką za faul na rywalu.

W ekipie gości cały mecz rozegrał Sebastian Walukiewicz (żółta kartka), do 89. minuty występował Szymon Żurkowski, a na ławce rezerwowych siedział Bartosz Bereszyński.

Zieliński wrócił do łask w Napoli. Okazja na gola z rzutu wolnego

Natomiast Milan zremisował u siebie z Bologną 2:2. Gospodarze nie wykorzystali dwóch rzutów karnych. Jeden z nich obronił Łukasz Skorupski (strzelał Olivier Giroud - w 42. minucie), a w drugiej połowie Theo Hernandez trafił w słupek.

Dopiero dziewiąty w tabeli (32 pkt, mecz zaległy) jest zespół Napoli. Obrońcy tytułu w zremisowanym w niedzielę na wyjeździe 0:0 meczu z Lazio Rzym nie oddali żadnego celnego strzału. To dopiero trzeci taki przypadek w historii klubu z Neapolu od czasu jego powrotu do Serie A w 2007 roku.

Piotr Zieliński grał do 84. minuty w ekipie gości, a Hubert Idasiak był tradycyjnie rezerwowym bramkarzem. PAP

LIGA WŁOSKA w GOL24

Marcin Flis z żoną Martyną Rybka-Flis

Oto najbardziej fotogeniczna para Ekstraklasy. Piłkarz Marci...

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl