Interwencja straży pożarnej w motelu. Ratownicy przecinali... kajdanki
(LS)
Nietypową interwencję podejmowali wczoraj (w niedzielę, 3 lutego) strażacy. Ratownicy zostali wezwani do motelu przy ul. Łódzkiej w Konstantynowie Łódzkim do... rozcięcia kajdanek. Czytaj więcej na następnej stronie
Nietypową interwencję podejmowali wczoraj (w niedzielę, 3 lutego) strażacy. Ratownicy zostali wezwani do motelu przy ul. Łódzkiej w Konstantynowie Łódzkim do... rozcięcia kajdanek. Okazało się, że w motelu awanturował się jeden z klientów. Gdy stał się agresywny. Personel wezwał ochronę. Ochroniarze obezwładnili pobudzonego mężczyzę i zakuli w kajdanki. Ponieważ w trakcie obezwładniania awanturnik rozciął głowę, wezwano karetkę pogotowia. W metalowych kajdankach zawiódł zamek i ratownicy nie mogli oswobodzić pacjenta (mężczyzna miał je zbyt mocno założone i nie dopływała mu krew w kończynach). Wezwano na pomoc strażaków, którzy za pomocą specjalistycznych nożyc rozcięli kajdanki.