Iran i Rosja krytykują USA za angażowanie Rady Bezpieczeństwa ONZ w irańskie demonstracje

Aleksandra Gersz AIP
Albin Lohr-Jones/Sipa USA/East News
Rosja ostro skrytykowała USA za zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ poświęconego protestom antyrządowym w Iranie. Wtórował jej sam Teheran, według którego Waszyngton „stracił wiarygodność w oczach całego świata”. Zdaniem Iranu demonstracje w kraju „były sterowane z zagranicy”.

Amerykańska ambasadorka przy ONZ Nikki Haley zwołała nagłe posiedzenie Rady Bezpieczeństwa w piątek. Było ono w całości poświęcone trwającym od grudnia brutalnym protestom antyrządowym w Iranie, które są największymi takimi demonstracjami w tym kraju od dekady. Waszyngton, który często krytykuje działania irańskich władz i wycofał się z podpisanego przez poprzedniego prezydenta Baracka Obamę porozumienia nuklearnego z Teheranem, publicznie popiera protestującym Irańczyków. – Te protesty to przejmujący pokaz ludzkiej odwagi. Bezkompromisowo stoimy murem za tymi w Iranie, którzy dążą do wolności dla siebie, lepszego losu dla swoich rodzin i godności dla swojego narodu – powiedziała Haley.

Decyzję USA skrytykowało jednak kilkoro członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, m.in. Francja. Francuski ambasador przy ONZ François Delattre powiedział, że każda zewnętrzna interwencja w Iranie „przyniesie efekt przeciwny do zamierzonego”, a trwające protesty, choć niepokojące, „nie zagrażają międzynarodowemu pokojowi i bezpieczeństwu”. USA najostrzej skrytykowała jednak Rosja. Ambasador Wasilij Nebenzia stwierdził, że angażowanie Rady Bezpieczeństwa w „wewnętrzne sprawy” jednego z członków „niszczy” ten organ. Dodał również, że podążając za tokiem myślenia USA, nadzwyczajna sesja powinna być również zwołana po burzliwych protestach w Ferguson w stanie Missouri w sierpniu 2014 r., które nastąpiły po zabiciu przez białego policjanta czarnoskórego i nieuzbrojonego nastolatka.

Z kolej według Iranu USA „nadużyło swojej władzy” oraz „do końca straciło swój moralny, polityczny i prawny autorytet oraz wiarygodność w oczach całego świata”. – Szkoda, że pomimo oporu ze strony niektórych członków, Rada Bezpieczeństwa ONZ dała się wykorzystać przez obecną amerykańską administrację i zwołała spotkanie w sprawie, które wykracza poza jej mandat - powiedział irański ambasador Golamali Choszru na posiedzeniu. Stwierdził on również, że „Teheran ma twarde dowody na to, że demonstracje były sterowane z zagranicy”. W odpowiedzi Nikki Haley odparła, że USA nie zniechęci do działania „żadna nieszczera próba nazwania protestujących marionetkami zagranicznych sił”.

Protesty w Iranie rozpoczęły się pod koniec grudnia i szybko rozprzestrzeniły się na cały kraj. Zginęło już w nich co najmniej 21 osób. Irańczycy protestowali początkowo przeciwko korupcji, bezrobociu i wysokim cenom w sklepach, potem jednak zwrócili się przeciwko rządowi. W środę dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiego, irańskich sił zbrojnych, ogłosił koniec protestów, które nazwał „podburzaniem” ludności.

Wybrane dla Ciebie

Rosjanie minują ciała nieżywych zwierząt. Po co to robią?

Rosjanie minują ciała nieżywych zwierząt. Po co to robią?

Szaleństwo w Siedlcach. Rugbyści Awenty Pogoń świętują pierwsze mistrzostwo Polski

Szaleństwo w Siedlcach. Rugbyści Awenty Pogoń świętują pierwsze mistrzostwo Polski

Wróć na i.pl Portal i.pl