Bojownicy powiązani z Al-Kaidą i Państwem Islamskim od dekady prowadzą ataki na bazy wojskowe w Mali. Od 10 lat na północy i w centrum kraju trwa rebelia. Do tej pory bojownicy nie zaatakowali tak blisko stolicy Mali Banako. Do ataku doszło w piątek w obozie wojskowym Kati. Kati było miejscem buntów w 2012 i 2020 roku, które doprowadziły do udanych zamachów stanu.
Z informacji przekazanych przez Reutera wynika, że konwój, który przewoził pułkownika Assimiego Goitę, opuścił Kati, i miał się udać do Bamako.
Tak wyglądają nagrania z ataku.
- Malijskie Siły Zbrojne energicznie odparły atak terrorystyczny na bazę Kati. To było wcześnie rano, około godziny 5 z dwoma samochodami-bombami - podało wojsko na Twitterze.
Wojsko i rząd Mali zazwyczaj nazywają islamskich bojowników terrorystami. Atak na bazę również został nazwany przez władze aktem terroryzmu.
- Tymczasowa liczba ofiar śmiertelnych to zneutralizowanie dwóch napastników. Sytuacja jest pod kontrolą i trwają operacje oczyszczania mające na celu wypłoszenie autorów i ich wspólników - informują władze.
Goita i jego przewrót
Armia poinformowała w czwartek, że bojownicy związani z Al-Kaidą przeprowadzili skoordynowane ataki na kilka obozów wojskowych w środkowym Mali, zabijając jednego żołnierza i raniąc 15. Junta Mali doszła do władzy w wyniku zamachu stanu w sierpniu 2020 roku, który rozpoczął się jako bunt w bazie Kati. Podczas drugiego zamachu z 2021 roku, zmuszono do rezygnacji ówczesnego tymczasowego prezydenta Ba N'Daou. Był on w konflikcie Goitą, który zastąpił go na stanowisku. Goita planuje sprawować "tymczasową" władzę i kierować rządem przejściowym do wyborów 2024 roku.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja
Goicie wielokrotnie zarzucano opóźnianie wyborów, nadużycia w armii oraz współpracę z rosyjskimi najemnikami w walce z islamistycznym powstaniem. Pułkownik zobowiązał się, że junta powtrzyma rebelię, ale nie dała rady powtrzymać bojowników przed rozszerzeniem ich działalności na południu Mali.
W zeszłym tygodniu niezidentyfikowani uzbrojeni mężczyźni zabili sześcioro osób na punkcie kontrolnym zaledwie 70 km na wschód od Bamako.
Źródło: Twitter, Reuters
mac
