Informację o prawomocnym wyroku, jaki we wtorek zapadł w Sądzie Apelacyjnym w Poznaniu, jako pierwsza podała Gazeta Wyborcza.
Przypomnijmy, że Telewizja Polska pozwała prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka za wypowiedzi, które zdaniem przedstawicieli TVP naruszały dobre imię telewizji. Chodziło o słowa „perfidni, chamscy propagandziści”, „nienawistne materiały”, „opluwanie”, „robienie złoczyńców”, których Jacek Jaśkowiak użył w rozmowie z Gazetą Wyborczą i telewizją WTK.
Sprawdź też:
W lipcu 2019 roku poznański Sąd Okręgowy oddalił pozew TVP. - Konstytucja zezwala na swobodę wyrażania swoich opinii. W ocenie sądu wypowiedzi Jacka Jaśkowiaka były krytyczne, zawierały ocenę, ale nie przekroczyły granicy swobody wypowiedzi. Zawierały dopuszczalne elementy krytyki, która wyrażała się w sposób spontaniczny i emocjonalny, a nie wulgarny - tak sędzia Joanna Ciesielska-Borowiec uzasadniała wyrok oddalający powództwo TVP przeciwko Jackowi Jaśkowiakowi.
Zobacz też: Wójt Suchego Lasu popełnił przestępstwo przy budowie szkoły podstawowej? Jest opinia biegłego
Sąd zwracał uwagę, że krytyka Jacka Jaśkowiaka mieściła się w granicach swobody wypowiedzi i nie naruszała dóbr osobistych TVP.
– Sąd uznał, że o ile strona powodowa (TVP – dod. red.) wskazała, jakie dobro miało zostać naruszone, o tyle nie wykazała, że to dobre imię zostało naruszone – mówiła sędzia Joanna Ciesielska-Borowiec.
Od wyroku odwołali się przedstawiciele TVP. Z kolei we wtorek poznański Sąd Apelacyjny podtrzymał wcześniejszy wyrok Sądu Okręgowego.
ZOBACZ TEŻ:
Jarosław Kaczyński nawet na wakacjach w pracy? Stery Polski ...
Sprawdź też:
- To miejsce pod Poznaniem ma tragiczną historię. Nadal przyciąga osoby żądne wrażeń
- 30 zdjęć przedwojennego Poznania. Tak pięknie wyglądał!
- Przestępcy z Wielkopolski poszukiwani przez policję. Widziałeś któregoś z nich?
- 10 miejsc, w których najłatwiej złapać koronawirusa
- Ostatnie chwile targowiska Bema w Poznaniu. Zobacz zdjęcia
- Poznań w roku 2000. Jaki był?
