Teoretycznie wypełnienie formularza PIT nie powinno stanowić większego problemu. Każda pozycja jest dokładnie opisana i wskazuje, co powinno się w niej znaleźć. Osoby, które mają jedno źródło dochodu i nie korzystają z żadnych ulg nie powinny mieć większych trudności. A jednak wiele osób bardzo stresuje się wypełnianiem zeznania podatkowego i nierzadko woli zlecić to osobie z większym doświadczeniem. Może to wynikach z wrodzonej niechęci do biurokracji. Wiele osób nie czuje się swobodnie w otoczeniu dokumentów, zeznań i formularzy. Lęk przed popełnieniem pomyłki, która może skutkować koniecznością wizyty w urzędzie skarbowym jest zbyt duża. Niektórzy mogą bać się kar nałożonych przez "skarbówkę" jeśli ta stwierdzi, że błędnie wypełniony formularz nie jest efektem pomyłki, a próbą zatajenia jakichś przychodów i w efekcie zapłacenia niższego podatku.
Najważniejsze przy wypełnianiu PIT-a
Jeśli podczas wypełniania formularza popełnimy błąd, Urząd Skarbowy poprosi nas o złożenie korekty. Bardzo często zdarza się, że osoby składające zeznanie podatkowe nie mylą się w obliczaniu składek czy należnego podatku, a w podawaniu bardzo podstawowych danych. Należy ze szczególną starannością wypełnić pierwszą stronę formularza i pamiętać o podaniu takich rzeczy jak:
- czy jest to zeznanie czy korekta
- czy rozliczamy się sami czy ze współmałżonkiem
- dokładne dane osobowe i adresowe
- podpisanie zeznania podatkowego
PIT wypełniany przez US
Obecnie dużym udogodnieniem jest to, że na stronie podatki.gov.pl można znaleźć swój PIT, który został wypełniony przez Urząd Skarbowy na podstawie posiadanych przez niego informacji. Od 15 lutego każdy ma wgląd w swój e-pit. W wielu przypadkach wystarczy zweryfikować dane, poprawić ewentualne drobne błędy jak np. błędny kod pocztowy. Potem można zaakceptować formularz i przesłać go do US. Warto pamiętać o ściągnięciu UPO czyli Urzędowe Potwierdzenie Odbioru. To dowód, że złożyliśmy PIT i że dotarł on do "skarbówki".
