W czwartek wieczorem żona Jakuba Rzeźniczaka - Paulina - opublikowała na Instagramie dwa zdjęcia z mężem. Widać na nich jak pozują w kołobrzeskim apartamencie w letnich stylizacjach. Internauci ruszyli z licznymi komentarzami. Większość z nich to komplementy dla pary, nie zabrakło jednak takich, które, delikatnie mówiąc, nie spodobały się piłkarzowi.
Rzeźniczak na zdjęciach z żoną. W komentarzach mowa o ciąży
"Uwielbiam was, jesteście cudowną parą, bije od was miłość, pasujecie do siebie idealnie; Piękne małżeństwo! Życzę samych dobrych chwil; Pięknie wyglądacie - szczęśliwi, radośni i uśmiechnięci; Paula, Ty rozkwitłaś przy mężu!" - pisali fani Rzeźniczaka.
Piłkarz nie mógł jednak nie zareagować na komentarz jednej internautek.
"Piękny brzusio" - napisała.
"A dziękuję, lata pracy, by być zawsze w formie" - odpowiedział ironicznie Rzeźniczak.
Rzeźniczak nie wytrzymał. Odpowiedział internautom
Ten komentarz wywołał ostrą dyskusję o tym, że nie powinno się publikować opinii dotyczących czyjejś potencjalnej ciąży, ponieważ może okazać się to bolesne dla ocenianej osoby. Do dyskusji dołączył również Jakub Rzeźniczak, który szczerze powiedział, co myśli o tego rodzaju uwagach.
"Ludzie w dzisiejszych czasach tracą jakiekolwiek wyczucie. Argument - jeśli wstawiasz coś na SM, to licz się z komentarzami. Pytanie, czy jak widzisz kogoś na żywo na ulicy, to podchodzisz i mówisz: Jesteś w ciąży lub czemu jest Pani brzydka, gruba, itp.? Przecież wychodzisz na ulicę, to się licz z komentarzami. Najgorsze, że można zauważyć z dnia na dzień, że sytuacja jest coraz gorsza..." - napisał Jakub Rzeźniczak.

lena