- Według szacunków producentów dźwigów, ale też organizacji unijnych zajmujących się bezpieczeństwem, mamy około 10 tysięcy wind w Warszawie, które wymagają remontu, bądź wymiany. To jest bardzo dużo. Program, który zaprezentowaliśmy dzisiaj polega na tym, żeby miasto wygenerowało środki na pomoc dla spółdzielni mieszkaniowych, dla wspólnot, dla tych wszystkich, którzy mają windę i nie mogą poradzić sobie z jej wymianą - powiedział Stefaniak w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press.
Zdaniem rzecznika prasowego PSL, na projekt "Bezpieczna Winda" miasto przeznaczałoby rocznie 50 mln złotych.
- To pozwoliłoby przez pięć lat kadencji rozwiązać problem tych wadliwych, czy awaryjnych wind w całej Warszawie. Będziemy też próbowali budować system motywacyjny dla spółdzielni, proponując rozwiązania - przy udziale miasta - które pozwolą spółdzielniom pozyskać środki na wymianę wind. Jednym z takich pomysłów może być dobudowa kondygnacji w budynkach czteropiętrowych, sprzedaż tych mieszkań przez spółdzielnię, a pieniądze, które zostaną w ten sposób uzyskane, mogą być w części przeznaczone właśnie na zamontowanie windy. Jeśli taka spółdzielnia zdecyduje się na taki krok, to będzie miała pierwszeństwo w przyznaniu dotacji - dodał.
Stefaniak zapowiedział też budowę większej liczby wind dla osób niepełnosprawnych, zarówno w budynkach mieszkalnych, jak i w budynkach użyteczności publicznej.
- Ten temat będziemy poruszać przez całą kampanię. Uważamy, że jest on bardzo ważny i bez względu na to jak skończy się ta kampania, ten projekt powinien zostać wcielony w życie i przez najbliższych pięć lat spowodować, że w Warszawie problem awaryjnych wind powinien zniknąć - powiedział Jakub Stefaniak.
