Aktor znany jest z konserwatywnych poglądów w branży, która według wielu jest liberalna. Na Facebooku „SpaceX Fanclub” zamieścił mem twierdzący, że aktor James Wood opuścił Hollywood, aby dołączyć do nowego studia produkcyjnego „anty-woke” innego aktora Mela Gibsona.
Woods dołączył do studia Gibsona
Posunięciem, które odbiło się echem w całej branży rozrywkowej, doświadczony aktor James Woods oficjalnie opuścił Hollywood i dołączył do nowo utworzonego studia filmowego Mela Gibsona. To partnerstwo oznacza znaczącą zmianę dla Woodsa, który od dawna jest postacią polaryzującą ze względu na swoje jawnie konserwatywne przekonania o liberalnej branży.
James Woods, znany z inteligencji i często kontrowersyjnych postaw politycznych, coraz bardziej czuł się wyobcowany przez główny nurt kultury Hollywood, którą postrzega jako nadmiernie poprawną politycznie i restrykcyjną.
Z biegiem lat karierę Woodsa naznaczyła seria nieporozumień z innymi postaciami z branży, co doprowadziło do ograniczenia jego występów w filmach głównego nurtu.
To niemal jego deklaracja
Jego decyzja o dołączeniu do studia Mela Gibsona to nie tylko krok w karierze, ale oświadczenie. Gibson, który sam spotkał się z kontrowersjami w Hollywood, ogłosił w 2023 utworzenie nowego studia, obiecując przestrzeń twórczej wolności pozbawionej, jak to nazywa, „cenzury” współczesnej kultury.
Celem studia jest produkcja filmów, które opierają się na tradycyjnej narracji, nie ulegając współczesnym naciskom politycznym.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
