Czy w niedalekiej przyszłości węgiel z okolic Bełchatowa, Szczercowa i Złoczewa będzie można zamienić na gaz, który napędzi turbiny w Elektrowni Bełchatów? Jest na to szansa. Przełomową technologię tzw. czystego węgla udoskonalili naukowcy z Japonii, którzy kilka dni temu gościli w Bełchatowie podczas górniczego kongresu.
Wcześniej przez wiele miesięcy współpracowali z polskimi naukowcami z AGH w Krakowie, testując możliwości nowatorskiego zgazowania polskiego węgla. Doktoranci z AGH pracowali z japońskimi naukowcami na Uniwersytecie w Tokio.
- Okazało się, że najlepszy do zgazowania na świecie jest węgiel z Bełchatowa - mówi prof. Tadeusz Słomka z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. - Prowadzone są rozmowy na temat współpracy i zobaczymy, jak to się zakończy.
W Japonii już stanął pierwszy blok o mocy 250 MW, w którym węgiel najpierw jest zgazowywany, a potem dopiero spalany. W ciągu dwóch lat staną kolejne, każdy o mocy 540 MW. Nowością jest to, że do tej pory proces zgazowywania prowadzony był pod ziemią.
- Jest to innowacyjna metoda. Węgiel brunatny w przyszłości może być wykorzystywany nie tylko poprzez proste spalanie, ale także poprzez zgazowanie - mówi prof. Tadeusz Słomka. - Jest to bardzo efektywna metoda, bo Japończycy raczej kierują się zyskiem. Skoro budują kolejne dwie elektrownie, w których węgiel będzie zmieniany w gaz, to oznacza, że warto. Kontakty są bardzo zaawansowane i może coś z tego dobrego wyjdzie - dodaje.
Zaletą japońskiej technologii jest czystsze spalanie węgla niż w tradycyjnych blokach. Technologia IGCC (Integrated Gasification Combined Cycle) zapewnia mniejszą emisję tlenków siarki, azotu, metali ciężkich i innych zanieczyszczeń. Ponieważ sprawność elektrowni, która wykorzystuje taką technologię, jest większa, do atmosfery wydostaje się mniej dwutlenku węgla (CO2), a to oznacza mniejsze ekoopłaty.
Henryk Baranowski, prezes PGE, zdradził, że największe firmy energetyczne w Polsce do 2030 r. wydadzą na uprawnienia do emisji CO2 ok. 130 mld zł. Obecnie główną przeszkodą w stosowaniu japońskiej technologii jest jej koszt, ale jeśli w przyszłości opłaty ekologiczne będą rosły, może okazać się, że grupy energetyczne sięgną po japońskie rozwiązania.
W ostatnich latach mówiło się o budowie bloku z instalacją zgazowania w Elektrowni Dolna Odra. Budowę pilotażowej elektrowni na zgazowany węgiel kamienny, która ma powstać przy kopalni Bogdanka, w ostatnich miesiącach zapowiedział też minister energii. We wdrażaniu technologii mają pomóc eksperci z Kraju Kwitnącej Wiśni.
