Jarosław Kaczyński w Zamościu: To, co robi PO to jest zapowiedź powrotu do komunizmu

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Jarosław Kaczyński w Zamościu: Opozycja uważa, że nasi zwolennicy mogą pójść na wybory i zagłosować na nas, ale nie możemy wygrać wyborów, bo jeżeli to się dzieje, to mówią o braku demokracji. To, co robi PO to jest zapowiedź powrotu do komunizmu.
Jarosław Kaczyński w Zamościu: Opozycja uważa, że nasi zwolennicy mogą pójść na wybory i zagłosować na nas, ale nie możemy wygrać wyborów, bo jeżeli to się dzieje, to mówią o braku demokracji. To, co robi PO to jest zapowiedź powrotu do komunizmu. Fot. Twitter@pisorgpl
– Trzeba podkreślić, że ewentualne rządy PO oznaczają likwidację praworządności, demokracji i pluralizmu medialnego – mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas niedzielnego spotkania z mieszkańcami Zamościa.

Lider PiS podczas wystąpienia podkreślał, że Polska i Polacy są wspólnotą. Zaznaczył jednocześnie, że wspólnota nie może być czymś co czasem przypomina się w momentach uroczystych, ale musi być czymś realnym.

– Ja jeśli to ma być coś realnego, to to musi oznaczać, że budujemy taki kraj, w którym szanse ludzi z różnych stron kraju, różnych grup społecznych są równe. A ci, którzy z powodów od siebie niezależnych stali się w jakieś mierze niezdolni do zapewnienia sobie czy swoim rodzinom normalnego życia są wspierani – powiedział. Akcentował, że jest to fundament polityki prowadzonej przez PiS.

Czarny scenariusz

Kaczyński zwrócił uwagę, że jeżeli nic nadzwyczajnego się nie wydarzy, to za rok czekają nas wybory parlamentarne. Jak dodał, można dziś mówić "o pewnej alternatywie między czym, a czym wybieramy". – Z jednej strony jest obóz Zjednoczonej Prawicy, a z drugiej strony jest obóz, no nie zjednoczonej, ale jednak w jednej sprawie mówiącej jednym głosem, opozycji. A sprawa ta, to być przeciw PiS; mówić że rządy PiS są jakimś wielkim nieszczęściem dla Polski, że cała ta koncepcja jest nic nie warta – mówił szef PiS.

Wskazywał jak będzie wyglądał "czarny scenariusz", czyli że opozycja wygrywa wybory i przejmie władzę. – My prowadzimy politykę suwerenną. Oczywiście musimy w różnych sytuacjach zgadzać się na kompromisy, być elastyczni, taki jest dzisiejszy świat. Ale ośrodek władzy w Polsce jest ośrodkiem niezależnym, w żadnej mierze niezwiązanym z jakimś ośrodkiem zewnętrznym, poza polskim – wskazał.

– Czy tak by było w wypadku dojścia do władzy opozycji? To chyba każdy kto ma choćby troszkę rozeznania, zwykłego zdrowego rozsądku może zauważyć, że główna formacja opozycji czyli Koalicja Obywatelska, tak się dzisiaj chcą nazywać, to w istocie "formacja niemiecka" – powiedział Kaczyński. – To formacja, która jest jawnie, bezpośrednio związana z Niemcami i w związku z tym o tej niezależności, o tej suwerenności, podejmowaniu decyzji tutaj nie będzie mogło być mowy. A to ma bardzo wiele różnych, bardzo daleko idących konsekwencji – dodał lider PiS.

"To zapowiedź powrotu do komunizmu"

Na spotkaniu z mieszkańcami Zamościa Kaczyński stwierdził, że dziś demokracja jest kwestionowana.

– Jeżeli nasi przeciwnicy już od dawna mówią, że w Polsce są dwa rodzaje obywateli: ci pełnoprawni, którzy mogą wybierać władzę i ci - tu zacytuję Tuska - którzy noszą moherowe berety, którzy może mogą brać udział w głosowaniach, ale już władzy nie mogą wybierać i jeżeli władza jest przez nich wybrana to w gruncie rzeczy jest nielegalna – powiedział prezes PiS.

Jego zdaniem, jeśli opozycja wygra wybory "natychmiast zlikwidują demokrację". – Oni o tym właśnie mówią: że nigdy ta formacja (PiS), czy tego rodzaju formacja nie może już dojść do władzy. Oni to mówią – podkreślił Kaczyński. – To jest zapowiedź powrotu do komunizmu i to komunizmu w tej wczesnej fazie, kiedy jeszcze jakaś opozycja polityczna istniała, to jest zapowiedź czegoś naprawdę niesłychanie groźnego – dodał.

W ocenie Kaczyńskiego, ze strony opozycji padają "nieustanne zapowiedzi represji". Prezes PiS stwierdził, że po wygranej opozycji "władzę w sądach przejmą ludzie, których związki z PO, czy KO są zupełnie oczywiste i nieukrywane". – Sądy będą miały jednostronny polityczny charakter, może nawet w większym stopniu niż w późnym komunizmie – dodał.

– Warte bardzo mocnego powiedzenia jest to, że te rządy oznaczają głęboki kryzys polskiej demokracji i polskiej praworządności. Oznaczają także likwidację realnego pluralizmu medialnego – oświadczył Kaczyński.

Zwracał także uwagę na skutki objęcia władzy przez opozycję w sferze społecznej. Jego zdaniem, polityka społeczna, jaką obecnie prowadzi PiS ulegnie radykalnemu ograniczeniu, a nawet likwidacji.

od 16 lat

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl