W Polsce jest ponad 7 milionów seniorów korzystających ze świadczeń, z czego ponad 40 proc. otrzymuje swoje emerytury do rąk własnych. Kosztuje to ubezpieczyciela ponad 250 mln zł rocznie. Gdyby emeryci założyli sobie rachunki w bankach, koszty te byłyby znacząco niższe.
Czytaj też: Starsza osoba nie zawsze dostanie kredyt: Liczy się i wiek, i dochody
ZUS w 2011 roku wydał ponad 250 mln zł na doręczanie emerytur przez listonosza
ZUS postawił przystępującym do konkursu dwa warunki: brak opłaty za prowadzenie rachunku bankowego i darmową kartę do konta. I to przynajmniej przez dwa lata. Zgłosiło się pięć banków.
Czym wygrał Pekao? Przygotował dla pobierających świadczenia specjalną ofertę Eurokonta Aktywnego z dedykowanym pakietem ubezpieczeń assistance na telefon. Emeryci mogą liczyć na przykład na ubezpieczenie medyczne zapewniające pomoc w razie nieszczęśliwego wypadku czy skorzystanie z bezpłatnej pomocy hydraulika czy elektryka. Bank zachęca też do otwierania rachunków liczną, bo aż czterotysięczną siecią bezpłatnych bankomatów. Aby otworzyć konto w Pekao, nie trzeba też wychodzić z domu. Można złożyć wniosek przez telefon lub internet. Pracownicy banku na życzenie klienta umówią się w dogodnym dla niego miejscu, zajmą się również zgłoszeniem do ZUS-u dyspozycji o przekazywaniu świadczeń na numer konta bankowego.
- Będziemy przekonywać, że korzystanie z banku jest bezpieczne i wygodne, a dodatkowo nie musi obciążać domowego budżetu. Naszą ofertę przygotowaliśmy tak, aby spełniała oczekiwania i potrzeby tej ważnej grupy klientów szczególnie w zakresie poczucia bezpieczeństwa w domu i możliwości skorzystania z pomocy medycznej - mówi Wojciech Pantkowski z Banku Pekao. Liczba emerytów nieposiadających rachunku bankowego jest w Polsce ciągle bardzo duża. - To ważne, by prowadzić działania na rzecz zaproponowania im usług bankowych - dodaje Pantkowski.
Biznes
Czytaj też: Banki nagradzają klientów za... nielojalność
Co zyskały wygrane banki? Będą mogły aktywnie zachęcać emerytów i rencistów do korzystania ze swoich usług na specjalnych stoiskach w lokalnych oddziałach ZUS-u. Planowane są także wspólne akcje marketingowe. Banki będą mogły korzystać przy nich z marki ZUS.
Jak na razie oferta bankowa skierowana do seniorów jest jednak wciąż bardzo uboga. Zdaniem ekspertów Związku Firm Doradztwa Finansowego w Polsce brakuje także szeroko zakrojonej kampanii skierowanej do seniorów, która informowałaby o możliwościach korzystania z produktów bankowych. - Emeryci przecież, tak jak my, osoby aktywne zawodowo, płacą rachunki: za gaz, prąd, czynsz itd. Jeśli nie posiadają bankowego konta, robią to zazwyczaj na poczcie. W takiej sytuacji do każdej opłaty doliczana jest prowizja, nawet po kilka złotych od rachunku - stwierdza Renata Gwoździewicz-Pęcherzewska z Powszechnego Domu Kredytowego SA. Podkreśla, że gdyby seniorzy korzystali z rachunków bankowych, mogliby koszty przelewów zredukować do zera. Według Raportu Otwarcia Koalicji Cyfrowego Włączenia Generacji 50+ "Dojrz@łość w sieci" internetu w Polsce używa jednak zaledwie 18 proc. osób z tej grupy wiekowej.
Czytaj też: Gdzie warto brać kredyt? Podsumowanie kredytowego rankingu banków
Tymczasem dane na temat polskiej demografii nie pozostawiają złudzeń: z roku na rok liczba Polaków w wieku 65+ powiększa się i nadal będzie rosła w stosunku do pozostałej części społeczeństwa. Polacy żyją też coraz dłużej. Według demografów w 2035 r. przeciętny mężczyzna będzie żył 77,1 roku, a kobieta o ponad pięć lat dłużej.
