Jessica Korda jest dumna po epickiej wygranej brata Sebastiana z Hubertem Hurkaczem w Australian Open

Piotr Olkowicz
Nie trudno się dziwić tej radości po wyeliminowaniu Huberta Hurkacza
Nie trudno się dziwić tej radości po wyeliminowaniu Huberta Hurkacza PAP/EPA/JOEL CARRETT
Jessica Korda nie ma słów po tym, jak jej brat Sebastian przedłużył swój udział w Australian Open. 22-latek pokonał rozstawionego z numerem dziesiątym Huberta Hurkacza w supertie-breaku piątego seta, osiągając swój pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał.

Świeżo po pokonaniu dwukrotnego finalisty Daniiła Miedwiediewa w poprzedniej rundzie, Korda rozprawił się po dramatycznym meczu z Hurkaczem na Rod Laver Arena.

Po zwycięstwie Amerykanina starsza siostra Kordy, Jessica, zawodowa golfistka, napisała na Twitterze:

Zabawne, jeśli ktoś myśli, że mogę zasnąć po tym.

Sebastian Korda jest dopiero trzecim Amerykaninem - po Tennysie Sandrenie (dwukrotnie) i Francesie Tiafoe - który dotarł do czołowej ósemki Australian Open od czasu Andy'ego Roddicka w 2010 roku.

Radość Sebastiana Kordy nie zna granic po tym, jak pokonał Huberta Hurkacza w pięciosetowym thrillerze, w który sytuacja zmieniała się raz po raz na korzyść obu ze stron.

Korda powiedział w wywiadzie na korcie o trudnościach tego meczu i jego radości z wykonania pracy: - To było trudne, ale jestem bardzo zadowolony ze sposobu, w jaki po prostu zostałem w grze i radziłem sobie w trudnych momentach.

Rozstawiony z numerem 29 Amerykanin z czeskiej rodziny zmierzy się z Karenem Chaczanowem we wtorek (24 stycznia) o miejsce w półfinale. Korda prowadzi z Chaczanowem 2-1 w bezpośrednich starciach, ale to Rosjanin wygrał spotkanie tej pary w pięciu setach w czwartej rundzie Wimbledonu dwa lata temu. Zmierzyli się ze sobą dwukrotnie w sezonie 2022, a Korda wygrał oba mecze. Amerykanin pokonał Chaczanowa 6:3, 6:4 w drugiej rundzie Cincinnati Masters, a następnie triumfował 7:5, 7:6(9) w drugiej rundzie European Open w Antwerpii.

Osiągnięcie Sebastiana Kordy nastąpiło ponad dwie dekady po tym, jak jego ojciec wygrał swój jedyny Wielki Szlem w karierze właśnie w Melbourne Park.

Petr Korda został rozstawiony z numerem szóstym w edycji 1998 i wygrał po pokonaniu Marcelo Riosa 6:2, 6:2, 6:2 w finale. Był to jedyny Wielki Szlem w jego karierze, wcześniej dotarł do finału French Open w 1992 roku.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sebastian Korda wcześniej zdobył tytuł singlowy juniorów podczas Australian Open 2018, pokonując w finale Tsenga Chun-hsina 7-6(6), 6-4.

Romans rodziny Kordów z Australią nie ogranicza się tylko do tenisa ponieważ siostry Sebastiana Kordy, Jessica i Nelly, wygrały turnieje golfowe w tym kraju. Jessica Korda wygrała Australian Open 2012 w Melbourne, a Nelly Korda wygrała edycję 2019 turnieju w Adelajdzie.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl