Członkowie Stowarzyszeń "Prawo do Miasta", "Ulepsz Poznań", "Grupa Stonewall", "Rowerowy Poznań", "Urbanator", czy "Inwestycje dla Poznania" powołali do życia grupę inicjatywną "Koalicja Prawo do Miasta".
Obecnie tworzy ją 14 poznaniaków-społeczników, w tym żona prezydenta Poznania Joanna Jaśkowiak, wiceprezydent Maciej Wudarski, szef gabinetu prezydenta Andrzej Białas, Paweł Głogowski, Paweł Sowa, Dorota-Bonk-Hammermeister, Magdalena Gancarczyk, Andrzej Janowski, Arkadiusz Kluk, Marcin Kowalczyk, Lech Mergler, Włodzimierz Nowak, Aleksandra Sołtysiak-Łuczak i Tomasz Wierzbicki.
– Mamy doświadczenie w organizacjach pozarządowych, radach osiedli. Komitet powołujemy, bo mamy już dość partii politycznych i chcemy, by to mieszkańcy współdecydowali o mieście – mówi Aleksandra Sołtysiak-Łuczak, z PdM i Rady Osiedla Jeżyce. Dodaje też, że na bazie grupy inicjatywnej powstanie społeczny komitet wyborczy. – Dlatego zachęcamy mieszkańców, społeczników, by do nas dołączyli – dodaje.
Członkowie koalicji zapewniają, że przygotują pakiet konkretnych projektów dla miasta oparty na 15 tezach przyjętych w 2015 r. podczas Kongresu Ruchów Miejskich w Gorzowie Wielkopolskim. – Chcemy zrównoważonego rozwoju, solidarności społecznej i demokratycznej partycypacji – stwierdza A. Sołtysiak-Łuczak.
CZYTAJ TAKŻE: Organizator "Łańcucha Światła" w Poznaniu nie jest zainteresowany startem w wyborach samorządowych
Co ciekawe społecznicy krytykują... władze miasta, twierdząc, że choć zmiany polityki miejskiej są słuszne, to często są fragmentaryczne, niekonsekwentne i bardziej deklaratywne niż faktyczne.
– Żyjemy w określonych uwarunkowaniach politycznych. Miasto w zakresie transportu publicznego, priorytetu dla pieszych i rowerzystów rozwija się w prawidłowym kierunku, ale jest on zbyt wolny. Chcemy, by ten rozwój był bardziej dynamiczny – przyznaje wiceprezydent Wudarski. Według niego "hamulcowymi" są radni PO, którzy nie dopuszczają m.in. do zwężenia ul. Głogowskiej, czy wydłużenia bus pasa na Garbarach. – Muszę słuchać radnych, nie żyję w wirtualnym świecie – dodaje M. Wudarski.
Największe zainteresowanie budzi jednak uczestnictwo w koalicji żony Jacka Jaśkowiaka - Joanny Jaśkowiak. Przypomnijmy, że w rozmowie z "Głosem" prezydent stwierdził, że widzi dla niej miejsce w sejmiku wojewódzkim.
– Nie narzekam na współpracę z panem prezydentem, mimo osobistych zawirowań. Myślę, że lepiej będzie się nam pracowało na niwie zawodowej, niż osobistej. Uważam, że bardziej przydam się w radzie miasta niż w sejmiku – komentuje Joanna Jaśkowiak. Przyznaje też, że na tę chwilę nie rozważa by zostać kandydatem na prezydenta. Ten ma zostać wyłoniony dopiero po powstaniu komitetu wyborczego.
Jakie cele stawia przed sobą Joanna Jaśkowiak? Najważniejsza jest dla niej kwestia zrównoważonego transportu. - Musimy pogodzić często sprzeczne interesy kierowców, rowerzystów, pieszych, czy osób niepełnosprawnych - opowiada.
SPRAWDŹ TAKŻE: Internauci śmieją się z radnej PiS z Poznania: "Pomysłowość i kunszt obsługi Painta"
POLECAMY:

Studniówki 2018 [ZDJĘCIA]
Stary Poznań na zdjęciach!
Sprawdź, czy jesteś bystry [QUIZ]
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]
Jacek Jaśkowiak o Słupsku i fenomenie Roberta Biedronia na stanowisku prezydenta: