W czwartek Tomasz Foszmańczyk spotkał się z dziennikarzami w klubowej kawiarence na stadionie przy Cichej. Oto, co mówił kapitan Niebieskich:
O tym, jak zagra Piast Gliwice
Piast u siebie na pewno będzie chciał grać ofensywnie i te remisy w poprzednich meczach nie będą tego przekreślać. Myślę, że dla nas to będzie może o tyle korzystniejsze, że to nie my będziemy musieli być stroną, która prowadziła grę i będziemy mogli trochę poczekać.
O tym, jakiego spodziewa się meczu w Gliwicach, gdzie Ruch ma mecze domowe
Spodziewamy się, że ten mecz nie będzie odbiegał od tego, co dzieje się na naszych meczach, bo wiemy, że bardzo dużo kibiców Ruchu wybiera się do Gliwic (dostali 1.900 biletów - red.). Myślę, że stadion Piasta będzie wypełniony po brzegi i na trybunach będzie to bardzo fajne widowisko. Liczymy, że nie tylko na trybunach, ale też na boisku.
O przeprowadzce na Stadion Śląski
Nie myślimy, co będzie później. Przyznam szczerze, że bardzo dobrze gra nam się w Gliwicach, więc będziemy cieszyć się każdym spotkaniem na stadionie Piasta, bo dobrze się tam czujemy. Oczywiście ostatnia porażka z Jagiellonią tego nie zamazuje, bo uważam, że zagraliśmy niezły mecz i mamy prawo czuć się się dobrze i czuć niedosyt po tym meczu.
O tym, że Ruch jest w strefie spadkowej
Wydaje mi się, że mamy mniej punktów aniżeli wyglądało to na boisku, bo mogliśmy spokojnie w tym meczach punktować więcej. Na grę na pewno nie możemy jakoś bardzo narzekać i możemy być względnie zadowoleni. Oczywiście dorobek i trzecie miejsce od końca nie są fascynujące i dla nas również, na pewno będziemy chcieli go poprawić. Trzeba pamiętać, że graliśmy z zespołami, które naprawdę w tej lidze mogą się liczyć do samego końca.
O tym, czy Ruchowi jest ciężko w PKO Ekstraklasie
Dla całej drużyny nie jest aż tak ciężko. Oczywiście wyniki może o tym nie mówią, ale naprawdę w wielu momentach, patrząc tylko i wyłącznie na Jagiellonię, graliśmy naprawdę nieźle. Zarówno obserwatorom jak i nam z boiska nie wydawało się, że to my będziemy stroną, która przegra to spotkanie. Więc myślę, że pewności siebie w sobotę nie powinno nam zabraknąć, bo pokazując dobre fragmenty z tego spotkania można naprawdę dużo wyciągnąć i tak zrobiliśmy.
O ładnej grze Ruchu, która nie przynosi punktów
Chyba każda liga na tym polega, że za ładną grę nikt nikomu punktów nie da. Jednak wielu ludziom się wydawało, że to my będziemy tą stroną, która będzie się całe mecze bronić, nisko grać w defensywie, ale tak na pewno nie jest. Nie chcielibyśmy, aby tak było, dlatego fajnie, że udaje nam się w wielu momentach dobrze grać w piłkę, ale oczywiście wolałbym grać brzydko przez 90 minut i zdobywać punkty. To jest normalne, ale jeśli chodzi o samą grę możemy być zadowoleni.
