Karambol na dziewięć samochodów na ekspresowej drodze S7 w Świątnikach w gminie Wodzisław. Droga była całkowicie zablokowana! Zobacz zdjęcia

Sylwia Bławat
Na miejscu karambolu
Na miejscu karambolu Straż Pożarna
Aż dziewięć samochodów brało udział w karambolu, do którego doszło w czwartek po godzinie 12.30 na ekspresowej trasie S7 w Świątnikach w gminie Wodzisław w powiecie jędrzejowskim. Droga w kierunku Krakowa była całkowicie zablokowana. Samochodami podróżowało 15 osób, w tym pięcioro dzieci; dwie są poszkodowane - mężczyzna i dziewczynka. Zobaczcie zdjęcia z karambolu.

Do zderzenia doszło na pasie ruchu w kierunku Krakowa. Jak informuje policja ostatecznie w karambolu brało udział siedem samochodów osobowych i ciężarówka ,która odjechała z miejsca zdarzenia. Dziewiąty pojazd - ciężarówka utknął na poboczu.

Karambol to właściwie była seria czterech stłuczek niemal w tym samym czasie na tym samym odcinku drogi krajowej numer 7 w Świątnikach.

- Zaczęło się od pierwszego kierowcy, który nie dostosował warunków do aury i zderzył się z innym autem. Kolejni kierowcy nie wyhamowali, tym sposobem łącznie w serii kolizji brało udział siedem samochodów osobowych i ciężarówka, która odjechała z miejsca zdarzenia – opowiada Paweł Mara, rzecznik prasowy jędrzejowskiej policji.

- Na miejscu był też samochód ciężarowy, który nie uczestniczył w karambolu, tylko zjechał na pobocze i tam utknął – dodaje Karol Błaszczyk, rzecznik prasowy jędrzejowskiej straży pożarnej. Na miejscu działało siedem jednostek straży w sile 17 strażaków.

- Samochodami podróżowało łącznie 15 osób, w tym pięcioro dzieci. Ucierpiały dwie osoby - mężczyzna i dziewczynka - strażacy udzielili im pierwszej pomocy i wsparcia psychicznego, później przekazali załodze karetki pogotowia, zapadła decyzja, że nie ma potrzeby ich hospitalizacji – opowiada Karol Błaszczyk, rzecznik prasowy jędrzejowskiej straży pożarnej. - Ze względu na panujące warunki atmosferyczne cztery osoby zostały przewiezione do strażnicy Ochotniczej Straży Pożarnej w Wodzisławiu, żeby mogły się ogrzać.

Strażacy odłączyli akumulatory w samochodach i zneutralizowali płyny. Przez kilka godzin na tym odcinku siódemki, na którym doszło do zdarzenia, były poważne utrudnienia w ruchu.

Po gwałtownym załamaniu pogody i śnieżycy na trasie zrobiło się bardzo ślisko. To prawdopodobnie główna przyczyna tego, że auta wpadały na siebie.

Droga w kierunku Krakowa była początkowo całkowicie zablokowana. Po kilkudziesięciu minutach zaczęto puszczać ruch pasem awaryjnym. Utrudnienia trwały w sumie kilka godzin.

Zobaczcie zdjęcia z karambolu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
facet
20 stycznia, 13:21, lol:

Tak wszyscy mistrzowie z tyłu od sprawcy powinni dostać srogie mandaty za jechanie na zderzaku.

Jechałeś kiedyś samochodem po lodowisku?

l
lol
Tak wszyscy mistrzowie z tyłu od sprawcy powinni dostać srogie mandaty za jechanie na zderzaku.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl