Według informacji podanych w środę przez serwis money.pl, pierwsze potrącenia w unijnych przelewach dotyczą dwóch programów.
Z Programu Operacyjnego Wiedza, Edukacja, Rozwój (POWER) Bruksela potrąciła ponad 15 mln euro. Taką samą kwotę odjęto także z Regionalnego Programu Operacyjnego województwa kujawsko-pomorskiego. Łącznie władze UE zmniejszyły już przelewy do Polski na kwotę ponad 30 mln euro, czyli ponad 138 mln zł.
Ministerstwo Finansów zapewnia, że potrącenia w przelewach dokonywanych przez Bruksele nie będą miały negatywnego wpływu na żadne podmioty bądź osoby, które uzyskały dofinansowanie w ramach jakiegokolwiek unijnego programu. Wynika to z samej zasady działania funduszy UE, gdzie to państwo członkowskie w pierwszej kolejności dokonuje wszelkich płatności beneficjentom, a następnie zwraca się do UE o zwrot odpowiedniej sumy. Niższe przelewy z Brukseli oznaczają, że polski rząd w większym stopniu musi sfinansować płatności należne beneficjentom unijnych programów.
Polski rząd konsekwentnie odmawia zapłaty kar nałożonych przez Trybunał Sprawiedliwości UE za niewykonywanie decyzji ws. kopalni Turów oraz w sprawie działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Suma kar za obie sprawy przekracza już 223 mln euro (68,5 mln euro za Turów + 155 mln euro za Izbę Dyscyplinarną SN), wylicza money.pl. Po przeliczeniu z euro na złote daje to kwotę przekraczającą miliard.
