Kasia Kowalska była ofiarą przemocy. Partner kazał jej ukrywać ciążę i namawiał do aborcji

Małgorzata Puzyr
Małgorzata Puzyr
Kasia Kowalska podzieliła się traumatycznym przeżyciem z okresu ciąży
Kasia Kowalska podzieliła się traumatycznym przeżyciem z okresu ciąży fot. jakub steinborn / polska press/
Kasia Kowalska wyznała w najnowszym wywiadzie, że w młodości spotkało ją przykre doświadczenie. Gdy miała 24 lata zaszła w ciążę, a jej partner nie przyjął tego najlepiej. Kazał jej ukrywać ciążę i namawiał do aborcji. - Nie mogłam o tym nikomu powiedzieć, byłam zastraszona - wspominała.

Przed przyjściem na świat swojej córki Oli, Kasia Kowalska zmagała się z trudnymi relacjami ze swoim ówczesnym partnerem. Piosenkarka zdobyła się na szczery wyznanie w podcaście "Tam mamy".

Kasia Kowalska zmuszana do ukrywania ciąży

- Przez cały początek ciąży musiałam ją ukrywać, bo mój partner, przez małe "p", kazał mi ją ukrywać. Grając największą trasę w moim życiu, po prostu wyłam w pokoju, bo nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić. To nie było akceptowane przez mojego chłopaka, nie mogłam o tym nikomu powiedzieć, byłam zastraszona - mówiła.

Jak wspominała, informacją o ciąży podzieliła się w końcu z makijażystką, która zauważyła, że piosenkarka nie wygląda najlepiej i ma nieustannie zapłakane oczy.

- W końcu rozpłakałam się i powiedziałam jej, że jestem w ciąży, a on nie chce tego dziecka - wspominała.

Partner namawiał Kasię Kowalską do aborcji

Jak dodała, w tamtym czasie jej partner naciskał również, aby pojechała do Warszawy, żeby usunąć ciążę.

- Zaczęłam płakać, że nie wiem, co robić. I ona wtedy powiedziała mi najważniejszą rzecz, taką, która mnie totalnie podbudowała, i dzięki której stwierdziłam, że dam radę. Nazywała się Ania i serdecznie ją teraz pozdrawiam. Powiedziała: "Dziewczyno, w tobie jest tyle ciepła, że możesz wychować i czwórkę dzieci, dając im mnóstwo miłości. W ogóle nie patrz na tego gnoja, dasz radę! Jestem o tym przekonana". Pamiętam, że ta rozmowa z nią postawiła mnie na nogi. Wtedy zrozumiałam, że naprawdę dam radę - opowiadała.

Przyznała również, że poczuła ulgę, gdy podzieliła się ze wszystkimi nowiną o ciąży.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krzysztof
Aborcja dziecka i do tego zdrowego to zwykłe morderstwo.
G
Gość
Zapewne Kasia Kowalska wkrótce wyda nową płytę.
M
Marcin Kowalczyk
Pięknie, że Pani Kasia nie uległa presji.

Aborcja to zawsze zło. Była kiedyś, jest i dzisiaj. Jest to nic innego jak zabijanie nienarodzonych dzieci.

Moim zdaniem, tylko sytuacje bezpośrednio zagrażające życiu kobiety, uzasadniają ten czyn.

Pani Kasia dała piękne świadectwo swego rodzaju niezłomności, bo po prostu jak widać rozumie, co w życiu jest ważne. Brawo!
R
Rudy z Budy
Nie trzeba sie bylo zadawac z mlodym Szczurem to i nie byloby klopotu.
Wróć na i.pl Portal i.pl