Katarzyna Grochola ma nowotwór
Jakiś czas temu Katarzyna Grochola podzieliła się ze swoimi fanami przerażającą diagnozą. U pisarki stwierdzono nowotwór płuc. Kobieta postanowiła podjąć leczenie.
W tym czasie przeszła dwie poważne operacje, ale, jak przyznała sama na swoich mediach społecznościowych, jej stan po zabiegach jest bardzo zły, a sama nie czuje się najlepiej.
"Jestem potwornie słaba, niestety. Nikt mnie nie uprzedził, że operacje na płucach są najbardziej krwawe i najdłużej się po nich dochodzi do siebie" - mówiła w rozmowie w "Dzień Dobry TVN" w styczniu tego roku.
Jak się okazuje, ogromne problemy z nowotworem to nie jest jedyna przeszkodą, którą musi pokonać Grochola.
Pisarka nie radzi sobie z nałogiem
Katarzyna Grochola ma problem z uzależnieniem od nikotyny. To właśnie papierosy mogły być jednym z powodów jej choroby nowotworowej. Kobieta, mimo świadomości swojej nieciekawej sytuacji, przegrywa jednak tę nierówną walkę z nałogiem. Jest najwidoczniej bezradna do tego stopnia, że o pomoc postanowiła poprosić swoich fanów.
"Kochani, pomóżcie. Radziłam sobie w życiu z wieloma rzeczami, ale z tą jedną nie mogę sobie poradzić" - wyznała na Instagramie.
"Popalam. Mimo że dzwony ostrzegawcze w całym świecie chyba dzwonią, żebym się ratowała. Rzuciłam palenie, teraz znowu popalam" - dodała.
Pisarka jest bezradna i apeluje o pomoc.
"Jestem na desmoksanie, przeczytałam książkę Allena Carra, może macie jakiś sposób, który mi pomoże?" - zakończyła.

rs