W ostatnim czasie media obiegła informacja, że Dorota Szelągowska przeprowadza się i rozpoczyna remont nowego domu. Znana ekspertka od aranżacji wnętrz ma jednak za sobą trudny rok.
Trudny rok Doroty Szelągowskiej
Niedawno dowiedzieliśmy się, że jej matka, Katarzyna Grochola, walczy z rakiem płuca. Na początku stycznia Szelągowska opublikowała też na Instagramie długi post, w którym wspomina m.in. o złych chwilach, które spotkały ją w 2022. Pisze o nowotworze jajnika, który sprawił, że Wielkanoc spędziła w szpitalu.
"To był tak dziwny rok, że nawet nie umiem go podsumować. Paru rzeczy się w nim pozbyłam. Na przykład lęku przed lataniem, co poskutkowało 29 powietrznymi przeprawami, oraz nowotworu jajnika, którego skutkiem była Wielkanoc w szpitalu" - podzieliła się z fanami.
Fani martwią się o Szelągowską. Jej post jest pełen goryczy
Teraz na Instagramie Doroty Szelągowskiej pojawił się post, który mocno zaniepokoił jej fanów.
"Czy Was też ten styczeń tak dojechał, przejechał, zmiażdżył, przeżuł i wypluł? Czy za mało obrazowo opisałam, żeby się opowiedzieć? Na wszelki wypadek dodaję: przemielił, zdewastował, poczynił spustoszenie, wyssał wszelką nadzieję, połamał, zniszczył. No i? #nielubięgo #tego stycznia #bardzo" - napisała prezenterka.
Pod postem pojawiło się wiele głosów zaniepokojenia o nastrój Szelągowskiej. Wielu jej fanów również przyznawało, że styczeń nie był dla nich najlepszym miesiącem.
"Moja droga, staje do licytacji: Kosma złamana noga (gips od paluszków po pachwinę) i z gorączka, Tys z glutami, mama pęknięta kość udowa, tata wymiana rozrusznika serca. Wszystko w tym samym czasie. Ale będzie dobrze i tego się trzymam!" - odpowiedziała jej Beata Sadowska.
"Tak miałam. Ale w tym roku, zanim się zaczął powiedziałam: nie będzie mi dziad dyktować warunków, jak tylko zobaczę ze się za bardzo panoszy, to wystawię za drzwi i nara. Podziałało" - stwierdziła z kolei Monika Mrozowska.

dś