9 lipca rano, niedaleko dawnego polsko-litewskiego przejścia granicznego w Budzisku, funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali do rutynowej kontroli autokar międzynarodowej linii regularnej. Pojazdem jechali pasażerowie z Tallina do Warszawy. Autobus prowadziła dwuosobowa załoga kierowców.
Po sprawdzeniu trzeźwości kierowcy alkomat wykazał obecność alkoholu w wydychanym powietrzu przez mężczyznę. Na miejsce wezwano suwalskich policjantów, których alkomat wskazał 0,46 oraz 0,36 promila alkoholu w wydychanym powietrzu przez kierującego. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami, kontrolowany mężczyzna twierdził, że ostatni raz wypił wysokoprocentowy alkohol poprzedniego wieczoru. Zanim został zatrzymany do kontroli, prowadził autobus przez trzy godziny.
Kierowcę przekazano do dalszych czynności funkcjonariuszom policji. Grozi mu wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do lat 3. Pasażerowie ruszyli w dalszą trasę z drugim, trzeźwym kierowcą.
Przeczytaj też: Noga z gazu, abyś nie dostał drogiej fotki z wakacji
