Wypadek w Mnichu k. Cieszyna. Pijany ojciec wiózł dwoje dzieci. Auto dachowało. Cud, że nikt nie zginął

Anna Gumułka
Komenda Powiatowa Policji w Pszczynie
Blisko 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca opla, który przewoził dwoje dzieci. W Mnichu (powiat cieszyński) mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem – zjechał z drogi, a samochód dachował. Dzieci w wieku 16 i 6 lat nie odniosły na szczęście poważnych obrażeń.

Jak podała Komenda Powiatowa Policji w Cieszynie, do zdarzenia doszło ok. godz. 11 przy ulicy Spacerowej. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe, w tym policja, straż pożarna oraz pogotowie. Funkcjonariusze przeprowadzili badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu 45-letniego kierowcy, które dało wynik 2,5 promila.

Podróżujące z nim dzieci nie odniosły poważnych obrażeń – z drobnymi urazami zostały przewiezione do szpitala. Do placówki medycznej trafił także kierowca, któremu dodatkowo pobrano krew do dalszych badań. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a o jego dalszym losie zdecyduje prokuratura i sąd.

Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności, natomiast za narażenie człowieka na niebezpieczeństwo, jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.



emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl