Centrum szkolenia dla okulistów w Lublinie będzie jedyną na Europę Środkowo-Wschodnią filią Europejskiej Szkoły Zaawansowanych Studiów Okulistycznych w Szwajcarii. Podobna filia znajduje się jeszcze w Singapurze. Kolejna ma powstać w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
- Prestiż tego przedsięwzięcia polega na tym, że będą przyjeżdżać do nas lekarze z całej Europy i będą szkolić się w dziedzinie chirurgii oka - informuje prof. Robert Rejdak, kierownik kliniki okulistyki ogólnej w SPSK1.
Na kursy będą składać się m.in. zajęcia teoretyczne, treningi różnych technik operacyjnych przy użyciu symulatorów komputerowych z fantomami oraz ćwiczenia umiejętności na wetlabach - chodzi o operacje na gałkach świńskich.
Dr Ioannis Mallias ze szpitala w Atenach przyjeżdża już od roku szkolić się u lubelskich okulistów i podpatruje najtrudniejsze operacje. - Kiedy pierwszy raz przyjechałem do Lublina, byłem pod wielkim wrażeniem organizacji, sali operacyjnej, sprzętu medycznego. Wszyscy lekarze są bardzo dobrze wyszkoleni, świetnie się dogadujemy. Widziałem już wiele trudnych operacji z obszaru chirurgii ciała szklistego i siatkówki - mówi dr Ioannis Mallias.
Początkiem cyklu szkoleń będzie jesienna konferencja, na którą zjadą do Lublina profesorowie z całego świata. W ramach kongresu będą prowadzone szkolenia w dziedzinie schorzeń siatkówki i jaskry.
- Codziennie wykonujemy zabiegi o bardzo zaawansowanym stopniu trudności. Miesiąc temu przeprowadziliśmy operację u kilkuletniego dziecka, która polegała na wyciągnięciu gigantycznego ciała obcego z oka. To była sprzączka metalowa z gumką. Dziecko zostało do nas przetransportowane z innego ośrodka, gdzie groziła mu utrata widzenia, a nawet usunięcie gałki ocznej - mówi prof. Robert Rejdak. Operacja w Lublinie trwała dwie godziny. Zakończyła się sukcesem. Mały pacjent już widzi, chociaż czekają go jeszcze dwa zabiegi.
Zaznaczmy, że do kliniki przy Chmielnej zjeżdżają pacjenci z całej Polski i krajów sąsiednich, jak Słowacja, Czechy, Niemcy, Ukraina, Litwa. - Mamy najnowszy sprzęt, który w tej chwili można spotkać na świecie. Ostatnio szpital zakupił najnowszy aparat, który służy do diagnostyki schorzeń plamki żółtej. Niewiele ośrodków ma taki. Teraz marzę o sprzęcie do chirurgii 3D, na którym niedawno mieliśmy okazję ćwiczyć w Lublinie - mówi prof. Rejdak.