Szef resortu zdrowia, Adam Niedzielski zna już wyniki kontroli przeprowadzonej przez NFZ w pszczyńskim szpitalu. – Niestety wypada to kiepsko dla zespołu, który tam pracował. Zdecydowanie idzie to w stronę błędu lekarskiego – skomentował na antenie TVN24.
Izabela była w 22. tygodniu ciąży. Do lecznicy zgłosiła się po odejściu wód płodowych. Z relacji jej bliskich wynika, że lekarze zwlekali z działaniem aż płód sam obumrze. Choć z SMS-ów i doniesień pacjentki z łóżka obok wynika jasno, że informowała personel szpitala o swoim pogarszającym się samopoczuciu. W efekcie u kobiety doszło do wstrząsu septycznego i zmarła.
AKTUALIZACJA 1.12.2021
Śląski NFZ ujawnił wyniki kontroli. Są druzgocące dla szpitala w Pszczyniie
Jolanta Budzowska, pełnomocniczka rodziny pokrzywdzonej, przyznaje w rozmowie z DziennikiemZachodnim.pl, że wyniki kontroli przeprowadzonej przez NFZ mogą okazać się przydatne śledztwu, ale istotniejsza w sprawie będzie opinia biegłego.
- Błąd lekarski przyczynił się do śmierci ciężarnej 30-latki w Pszczynie?
- Śmierć ciężarnej 30-latki. Lekarze o presji: Czujemy oddech prokuratora na karku
- Iza była w ciąży. Zmarła w szpitalu w Pszczynie. "Nigdy się z tym nie pogodzę"
- Tragedia w szpitalu w Pszczynie. Dlaczego zmarła ciężarna pacjentka? Oświadczenie
– Wyniki kontroli są dokumentem urzędowym. NFZ w granicach swoich kompetencji jest uprawniony, a nawet zobowiązany do kontrolowania jednostek finansowanych ze środków publicznych, a do takich należy Szpital Powiatowy w Pszczynie. Na pewno nie zastąpią jednak opinii biegłych, która musi zostać pozyskana na wniosek prokuratury – tłumaczy radczyni prawna.
Prokuratura Regionalna w Katowicach, która prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie śmierci kobiety, nie powołała jeszcze biegłych.
– Trwają przesłuchania personelu medycznego. Zabezpieczyliśmy również dokumentację medyczną pacjentki ze szpitala oraz dokumentację medyczną pacjentki z okresu leczenia pacjentki przez lekarza ginekologa. Po pozyskaniu pełnej dokumentacji medycznej i wyników badań tkanek pobranych podczas sekcji zwłok, wydane zostanie postanowienie o zasięgnięciu opinii biegłych w celu ustalenia prawidłowości procesu leczenia pacjentki w szpitalu – opowiada Agnieszka Wichary, rzeczniczka prasowa Prokuratury Regionalnej w Katowicach.
"Naszym celem jest dowieźć, że doszło do popełnienia błędu medycznego"
W listopadzie, przypomnijmy, Jolanta Budzowska złożyła w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, polegającego na poświadczeniu nieprawdy w dokumentacji medycznej 30-letniej pacjentki szpitala w Pszczynie. Kwestię tę wyjaśniają śledczy.
Rodzina ciężarnej jest przekonana, że Izabela nie otrzymała należytej pomocy, zgodnej z aktualną wiedzą medyczną.
– Naszym celem jest dowieźć, że doszło do popełnienia błędu medycznego. Jako pełnomocnik rodziny, wspieram działania w postępowaniu przygotowawczym prokuratury. Przedkładamy własne wnioski dowodowe. Zwracamy uwagę na pewne istotne kwestie, których prokuratura być może nie podjęłaby z urzędu – zapewnia Budzowska.
Musisz to wiedzieć
